Liga Mistrzów: wielka dramaturgia w Salzburgu, cztery gole w innym meczu

Optymizm w Lechu Poznań. Trener John van den Brom przekazał dobre informacje

Austriacy pokonali Dinamo Zagrzeb 1:0, a decydującego gola zdobył w 71. minucie Noah Okafor, który pewnie wykorzystał rzut karny.

W doliczonym czasie wydawało się, że Chorwaci uratują remis, bowiem głową do siatki trafił Josip Drmić. Radość trwała jednak krótko, gdyż w górę powędrowała chorągiewka sędziego asystenta, a powtórki potwierdziły, że autor niedoszłego gola znajdował się na spalonym.

Red Bull jest teraz liderem grupy E i to czy utrzyma 1. miejsce na półmetku, zależy od wyniku wieczornego starcia Chelsea z Milanem.

Red Bull Salzburg - Dinamo Zagrzeb 1:0 (0:0)
1:0 - Noah Okafor (k.) 71'

W grupie F szanse na awans do 1/8 finału przedłużył RB Lipsk, który pokonał Celtic Glasgow 3:1, sięgając po pierwsze punkty w trwającej edycji.

ZOBACZ WIDEO: Kto zawiódł w kadrze? Jemu mówimy "nie"

W pierwszej połowie aż dwie bramki zdobył Christopher Nkunku, lecz jedną z nich anulował VAR i do przerwy było 1:0 dla miejscowych.

Tuż po zmianie stron wyrównał Jota, ale Niemcy i tak zwyciężyli dość wyraźnie, bowiem w ostatniej fazie spotkania dublet ustrzelił Andre Silva. Kilka minut przed jego popisem do siatki trafił jeszcze Dominik Szoboszlai, tyle że jego radości również pozbawiła wideoweryfikacja.

RB Lipsk - Celtic Glasgow 3:1 (1:0)
1:0 - Christopher Nkunku 27'
1:1 - Jota 48'
2:1 - Andre Silva 64'
3:1 - Andre Silva 77'

Czytaj także:
Niechlubny rekord Lewandowskiego. Są powody do obaw
"To odpowiedni przeciwnik". Kulesza zdradził, z kim Polska zagra tuż przed mundialem