Na przestrzeni ostatnich miesięcy wiele razy pojawiały się informacje dotyczące redukcji pensji poszczególnych graczy FC Barcelony. Zrobił to m.in. Gerard Pique, a mówiło się też o podobnych manewrach z udziałem chociażby Sergio Busquetsa i Marka-Andre ter Stegena. Obecnie na tapet wraca umowa innego gracza.
Chodzi o Frenkiego de Jonga, o którym było głośno w ostatnich miesiącach. Jednak nie działo się to w związku z działaniami kontraktowymi, a bardziej chodziło o jego odejście z katalońskiego klubu.
Oczywiście jego ewentualny transfer do jednego z zespołów występujących w angielskiej Premier League był dość bliski. Barcelona była gotowa ustalić warunki wykupu zarówno z Manchesterem United, jak i Chelsea. Jednak sam zawodnik wciąż stawiał weto i jasno mówił, że nie ma zamiaru odchodzić.
Postawił na swoim i został na Camp Nou. Teraz "Blaugrana" pracuje nad rozwiązaniem sprawy jego kłopotliwego kontraktu. Holender zarabia bardzo duże pieniądze i klub chciałby dostosować wysokość jego umowy do wytworzonej drabinki płacowej. Z informacji podawanych przez katalońskiego dziennikarza Santiego Gimeneza wynika, że porozumienie jest naprawdę blisko.
Dodatkowo sam de Jong ma być pozytywnie nastawiony do zejścia z kontraktu. Jeśli tak faktycznie jest, mamy do czynienia ze zmianą nastawienia. Przez długi czas mówiło się, że nie ma on zamiaru korygować swojej umowy.
Czytaj też:
Mówi o fatalnej sytuacji byłych piłkarzy
Juventus znalazł następcę Szczęsnego?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodne uderzenie. To może być bramka roku