W sobotnim spotkaniu z Elche CF największą gwiazdą był Robert Lewandowski. Doświadczony snajper po raz pierwszy trafił do siatki w 34. minucie po asyście Alexa Balde. Przed zmianą stron jeszcze Memphis Depay podwoił prowadzenie drużyny z Camp Nou.
Reprezentant Polski znowu zaznaczył swoją obecność na murawie w 48. minucie, ustalając końcowy rezultat na 3:0 dla Katalończyków. To był kolejny fantastyczny występ 34-latka w stolicy Katalonii.
Lewandowski kosztował około 50 milionów euro i szybko zaczął spłacać swój transfer. W Primera Division rozegrał dopiero sześć spotkań, a już osiem razy wpisał się na listę strzelców.
Pod tym względem przebił legendarnego Laszlo Kubalę. Jak wyliczył kataloński "Sport", w 1951 roku Węgier zdobył siedem bramek w swoich sześciu pierwszych meczach ligowych w koszulce FC Barcelony i do tej pory był rekordzistą. Należy podkreślić, że Kubala strzelił pięć goli w wygranym 6:1 starciu z Celtą Vigo.
"Start Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie odbiera nam mowę" - czytamy. Kadrowicz jest w wybornej formie przed nachodzącym zgrupowaniem drużyny narodowej.
Czytaj takżę:
Lewandowski szaleje w Hiszpanii. To jest król!
Sprawdź, kiedy kolejny mecz FC Barcelony
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie do wiary! Zobacz, co wyprawiał ten bramkarz
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)