Argentyńczyk notował przyzwoite wyniki w poprzednim sezonie Ligue 1. W ostatecznym rozrachunku Olympique Marsylia uplasował się na drugim miejscu w tabeli i zapewnił sobie miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Tylko Paris Saint-Germain było poza zasięgiem drużyny Arkadiusza Milika.
1 lipca marsylczycy niespodziewanie poinformowali o rozstaniu z Jorge Sampaolim. Szkoleniowiec nie porozumiał się z Pablo Longorią w sprawie wzmocnień i postanowił podać się do dymisji. W wywiadzie dla "SporTV" 62-latek opowiedział o kulisach odejścia z klubu.
- Prezydent stwierdził, że nie może działać szybko na rynku z transferowym, z kolejnymi ruchami miał się wstrzymać nawet do końca okienka. Taka postawia mi nie odpowiadała. Chciałem zbudować zespół i potrzebowałem graczy tak szybko, jak to możliwe - tłumaczył.
ZOBACZ WIDEO: Wielka radość Lewandowskiego. "Dostał najwspanialsze, piłkarskie zabawki świata"
Później Longoria postawił na Igora Tudora. Następca Sampaolego doczekał się wzmocnień z Alexisem Sanchezem, Nuno Tavaresem i Jonathanem Claussem na czele.
Sampaoli nie spieszy się z powrotem na ławkę trenerską. - Jako trener nie potrafię nic planować. Generalnie planowanie jest dla mnie frustrujące. Inspiruje mnie przebywanie w miejscu, w którym plan jest jasno określony - dodał.
Czytaj także:
Raków pojechał do Pragi pisać historię
Tomasz Kaczmarek wyjaśnia zabranie opaski Flavio Paixao
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)