[tag=616]
Chelsea FC[/tag] tego lata zrobiła właściwie rewolucję personalną w swojej kadrze. Szczególnie mocno te zmiany dotkną formacji defensywnej zespołu prowadzonego przez Thomasa Tuchela.
Z klubu latem odeszli Antonio Ruediger oraz Andreas Christensen. O ile ten drugi stanowił jedynie uzupełnienie kadry, o tyle Niemiec był jednym z niepodważalnych liderów całej drużyny.
W ich miejsce ściągnięto już Kalidou Koulibaly'ego oraz Marc Cucurellę. Trener uważa jednak, że to zbyt mało. Niemiec wciąż czeka na kolejne wzmocnienie w postaci Wesley'a Fofany.
ZOBACZ WIDEO: Raj na ziemi. Odwiedziliśmy nowy "dom" Lewandowskich
Jeszcze kilka dni temu kwota, jakiej Leicester City oczekiwała za swoją gwiazdę, miała wynosić 100 mln funtów. Okazuje się, że klarowne chęci odejścia Francuza z klubu doprowadziły do obniżenia oczekiwań.
Według dziennikarzy obecnie były mistrz Anglii oczekuje za swojego defensora 80 mln funtów. Poprzednia propozycja Chelsea opiewająca na kwotę o 10 mln funtów mniejszą, została odrzucona. Wydaje się, że pozostająca różnica w najbliższych dniach powinna zostać zniwelowana.
Dodać wypada także, że Fofana został odsunięty od pierwszego zespołu. 21-letni obrońca trenował z zespołem U-21. - Mogę wybrać tylko graczy, którzy w pełni oddają się grze w pierwszej drużynie - powiedział trener Brendan Rodgers angielskim dziennikarzom.
Fofana łącznie w Premier League wystąpił dotychczas w 37 meczach. W tym czasie udało mu się zanotować jedną asystę. Za swoje występy zbierał jednak bardzo wysokie noty pośród angielskich skautów.
Zobacz też:
FC Barcelona w końcu przed Realem
Nici z wielkiego transferu Chelsea? Wielomilionowa oferta została odrzucona