Świeżo upieczony 34-latek nie kazał sympatykom FC Barcelony długo czekać na swojego premierowego gola na poziomie Primera Division. Obrońcy Realu Sociedad byli zdezorientowani.
Chwilę po rozpoczęciu spotkania Alejandro Balde płasko dośrodkował w pole karne, gdzie ustawiony był Robert Lewandowski. Nowy snajper "Dumy Katalonii" uprzedził Robina Le Normanda, a następnie sprytnym uderzeniem skierował piłkę do siatki. Golkiper Realu nie miał w tej sytuacji absolutnie żadnych szans na skuteczną interwencję.
Piłka zatrzepotała w siatce 45 sekund po pierwszym gwizdku arbitra. Polscy fani na długo zapamiętają ten moment.
Właśnie wspomniany Le Normand chwalił kadrowicza przed meczem 2. kolejki. - Lubię grać przeciwko najlepszym piłkarzom, bez wątpienia on zalicza się do tego grona. Będzie bardzo trudno go zatrzymać, jednak bardzo cieszę się na ten mecz - mówił gracz Realu, który w kluczowym momencie przegrał walkę o piłkę z "Lewym" (więcej TUTAJ).
Lewandowski nie mógł wyobrazić sobie lepszego prezentu niż debiutanckie trafienie na hiszpańskich boiskach. Doświadczony napastnik dopiero się rozkręca. Katalończycy mają nadzieję, że były król strzelców Bundesligi zapewni drużynie Xaviego kilkadziesiąt bramek w sezonie.
RBERT LEWANDOWSKI!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) August 21, 2022
Debiutanckie trafienie w LaLiga Santander staje się faktem!
Włączcie Eleven Sports 1, bo to dopiero początek emocji! #lazabawapic.twitter.com/eQStG8R2Bj
Czytaj także:
Sensacyjne wieści ws. Arkadiusza Milika
Premier League: Manchester City zatrzymany! Pół tuzina goli
ZOBACZ WIDEO: Uderzyła jak Lewandowski! Gol stadiony świata