"Można się tylko wstydzić". W Niemczech wrze po tym, co stało się na inaugurację Bundesligi

Tyle pieniędzy potrzebuje Barcelona, by zarejestrować Lewandowskiego

60. sezon Bundesligi rozpoczął się od spektaklu jednej drużyny. Bayern Monachium już bez Roberta Lewandowskiego nie miała problemów z pokonaniem Eintrachtu Frankfurt. Zwycięstwo 6:1 zespołu Juliana Nagelsmanna robi wrażenie.

Po pierwszej połowie mistrzowie Niemiec prowadzili pięcioma bramkami. Tempo spotkania było naprawdę zadziwiające. Mimo że sam mecz mógł przypaść do gustu, to zachowanie kibiców pozostawiało wiele do życzenia.

Tuż przed spotkaniem inaugurującym kolejny sezon Bundesligi hymn Niemiec wykonała piosenkarka Carolin Niemczyk. Co ciekawe z trybun można było wtedy usłyszeć gwizdy. W Niemczech po tym incydencie zawrzało.

ZOBACZ WIDEO: Prezentacja Roberta Lewandowskiego w Barcelonie. Zobacz piękne sceny!

Dziennikarz "Bilda" Alfred Draxler jest oburzony zachowaniem kibiców na trybunach. "Nie musisz od razu śpiewać - ale gwizdać? Po raz pierwszy od dwóch lat sezon Bundesligi rozpocznie się bez ograniczeń widzów z powodu pandemii koronawirusa" - napisał.

"Ale zamiast cieszyć się z tego, chaotyczni kibice ponownie pokazują, że niczego się nie nauczyli. (...) Mecz był transmitowany w prawie 200 krajach na całym świecie. Można się tylko tego wstydzić" - dodał.

Dziennikarz nawiązał też do finału amerykańskiej National Football League (NFL) - Super Bowl. Przed samym spotkaniem również wykonywany jest hymn narodowy, a dzień ten można traktować jako "święto" dla Amerykanów.

Zobacz też:
Żałoba w Bayernie Monachium. Nie żyje były prezes
W Barcelonie byli na nich wściekli. Teraz Niemcy chcą to powtórzyć