To naprawdę się wydarzyło! Robert Lewandowski został oficjalnie zaprezentowany przez Barcelonę, a podczas ceremonii na trybunach Camp Nou zasiadło aż 57300 kibiców.
Mając w pamięci pierwszą, nieoficjalną prezentację "Lewego" w USA (więcej TUTAJ>>), można było mieć pewne obawy. Tym razem jednak Barcelona stanęła na wysokości zadania. Lewandowski zaś wypadł świetnie, bardzo naturalnie - jakby w ogóle nie czuł ogromnej presji, która na nim ciąży.
"Zastanawiałem się wczoraj czy taka prezentacja może w jakimś sensie stresować Lewego. Ale gdy widzę żywiołowość tych ludzi, uwielbienie dla niego i mega aplauz po każdym jego geście, wypowiedzi to nie. To musi być czysta przyjemność" - zauważył Piotr Koźmiński z WP SportoweFakty, który był jednym z uczestników wydarzenia na Camp Nou.
Zastanawiałem się wczoraj czy taka prezentacja może w jakimś sensie stresowac Lewego. Ale gdy widzę żywiołowość tych ludzi, uwielbienie dla niego i mega aplauz po każdym jego geście, wypowiedzi to nie. To musi być czysta przyjemność.
— Piotr Koźmiński (@UEFAComPiotrK) August 5, 2022
"Cholernie piękne chwile. Nieco surrealistyczne, ale cieszmy się nimi" - skomentował prezentację "Lewego" Jan Kałucki z Canal+.
Cholernie piękne chwile. Nieco surrealistyczne, ale cieszmy się nimi! pic.twitter.com/tXmzbJkvoO
— Janek Kałucki (@J_Kalucki) August 5, 2022
Jakub Kręcidło z Canal+ zwrócił uwagę na język, jakiego użył Lewandowski, zwracając się do kibiców. Hiszpański mógłby nie być najlepszym wyborem w Katalonii. Piłkarz zachował jednak czujność (więcej TUTAJ>>).
Robert chyba czyta Twittera i śledzi wszelkie aferki – pierwsze słowa na Camp Nou po katalońsku:)
— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) August 5, 2022
"Oby jeszcze jakiś polski piłkarz został tak powitany w klubie za mojego życia..." - wyraził nadzieję Michał Pol z Kanału Sportowego.
Historyczny moment!Oby jeszcze jakiś polski piłkarz został tak powitany w klubie za mojego życia...https://t.co/4qMjnGC1NW pic.twitter.com/E4Uwd9Pttj
— Michał Pol (@Polsport) August 5, 2022
Zdaniem Dominika Formeli ze skijumping.pl i Eurosportu, "polska piłka nie doczeka się już takiego dnia".
Polska piłka nie doczeka się już takiego dnia.
— Dominik Formela (@DominikFormela) August 5, 2022
Piękne obrazki na Camp Nou. https://t.co/phKAyqdxym
Jak podczas każdej prezentacji wielkiej gwiazdy, nie mogło zabraknąć próbki umiejętności technicznych. "Zdał" - zażartował Krzysztof Marciniak z Canal+, oceniając żonglerkę "Lewego".
37 żonglerek, ostatnia nie na wślizgu.
— Krzysztof Marciniak (@Marciniak_k) August 5, 2022
Zdał
"Ależ na to się przyjemnie patrzy" - to z kolei wpis Michała Kołodziejczyka, szefa redakcji sportowej Canal+.
Robert Lewandinho - Alez na to się przyjemnie patrzy! pic.twitter.com/Rrxh10crOP
— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) August 5, 2022
Na koniec raz jeszcze Piotr Koźmiński z WP SportoweFakty. Zwrócił on uwagę na pewną scenę. Szef Barcelony Joan Laporta wyściskał się z mamą piłkarza Iwoną Lewandowską. "Fajnie, luźno, wesoło" - napisał Koźmiński.
A to też piękny moment. Lewy robi sobie zdjęcie z najbliższymi. A przed chwilą prezes Laporta wyściskał mame Roberta. Fajnie, luźno, wesoło. Tylko ukrop straszny
— Piotr Koźmiński (@UEFAComPiotrK) August 5, 2022
Czytaj także: Wiemy, ilu kibiców przyszło na prezentację Lewandowskiego! Klub podał szczegóły
ZOBACZ WIDEO: Zdradzamy szczegóły prezentacji "Lewego". Kiedy pierwszy gol dla Barcelony? - Z Pierwszej Piłki #14