Jak zagra rewelacja początku sezonu? "Nie zamierzamy się zatrzymywać"

PAP / Tomasz Wiktor / Na zdjęciu: Michał Rakoczy (L) i Mathias Hebo Rasmussen (P)
PAP / Tomasz Wiktor / Na zdjęciu: Michał Rakoczy (L) i Mathias Hebo Rasmussen (P)

Cracovia zanotowała najlepszy start w lidze od 1939 roku. Wygrała trzy mecze, strzeliła siedem goli i nie straciła żadnego. - Jeśli mamy się zapisać w historii, to wolelibyśmy uzyskać konkretny wynik na koniec sezonu - mówi trener Jacek Zieliński.

2:0 z Górnikiem Zabrze, 2:0 z Koroną Kielce, 3:0 z Legią Warszawa. W Krakowie coraz głośniej mówi się o mistrzostwie Polski, choć to dopiero początek sezonu i raczej trzeba tonować nastroje. To nie zmienia faktu, że Cracovia zaczęła sezon świetnie. W piątek w Mielcu powalczy o czwarte zwycięstwo z rzędu.

- Nie zamierzamy się zatrzymywać. Chcemy kontynuować dobrą passę i iść za ciosem, ale zdajemy sobie sprawę, że mecz w Mielcu może być bardzo trudny. Stal pokazała, że jest groźnym przeciwnikiem, potrafi napsuć krwi teoretycznie lepszym zespołom. Jesteśmy przygotowani, że poprzeczka będzie zawieszona wysoko - mówi trener Jacek Zieliński na konferencji prasowej.

Jak tak dalej pójdzie, obecny zespół Cracovii może zapisać się w historii. Tylko w 1930 roku udało się krakowskiej drużynie wygrać pięć kolejnych spotkań na starcie sezonu, choć... nie do końca. W pierwszej kolejce Pasy przegrały z Polonią Warszawa 0:1, natomiast później mecz został zweryfikowany jako walkower dla Cracovii.

ZOBACZ WIDEO: 21-latek zszokował świat. Tylko bezradnie się przyglądali

- Nie patrzymy w ten sposób. Jeśli mamy się zapisać w historii, to wolelibyśmy uzyskać konkretny wynik, a nie wpisem w kronikach statystycznych. Statystyki są fajne dla kibiców, dziennikarzy, natomiast my twardo stąpamy po ziemi. Najważniejszy jest dla nas mecz w Mielcu. Chcemy w nim zapunktować, a statystykami się nie zajmujemy - przyznał szkoleniowiec.

Mówi się, że zwycięskiego składu się nie zmienia, natomiast trener Zieliński nie wyklucza roszad personalnych przed spotkaniem w Mielcu. - Nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej. Mogą przytrafić się jakieś wypadki losowe. Mamy przygotowany plan. Pozostaje kwestia doboru wykonawców - dodał.

Do treningów z drużyną wrócili już Matej Rodin oraz Jewhen Konoplianka, ale nie będą brani pod uwagę w kontekście gry ze Stalą.

Początek meczu Stal Mielec - Cracovia w piątek o godz. 18.

CZYTAJ TAKŻE:
Lech Poznań zaskoczył Islandczyka. "Awans stał się bardzo możliwy"
Wielki dzień Roberta Lewandowskiego. "To przeszło najśmielsze oczekiwania"

Komentarze (0)