Mistrzowie Anglii przeszli do ofensywy transferowej w letnim okienku. Najważniejszym wzmocnieniem jest Erling Haaland, który został wykupiony z Borussii Dortmund za 60 milionów euro. Poza Norwegiem do Manchesteru City trafili Julian Alvarez, Kalvin Phillips i Stefan Ortega.
Pep Guardiola wciąż ma problem z obsadą pozycji lewego obrońcy. W ostatnim sezonie menadżer konsekwentnie wystawiał w składzie prawonożnego Joao Cancelo. Na celowniku znalazł się klubowy kolega Jakuba Modera - Marc Cucurella.
- Prowadzimy negocjacje. Jeśli Cucurella do nas nie dołączy, to mamy alternatywę w postaci Cancelo. Wilson-Esbrand to młody talent, Nathan Ake też może grać na tej pozycji - wymieniał Guardiola w rozmowie z "Daily Mail".
ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa o agencie Lewandowskiego. "Znam go osobiście, to szczwany lis"
23-letni Cucurella w zeszłych rozgrywkach Premier League zagrał 35 razy, zapisał na swoim koncie bramkę i asystę. Defensor ma ważny kontrakt z Brighton and Hove Albion do końca czerwca 2026 roku. W przeszłości FC Barcelona zarobiła 18 milionów na transferze hiszpańskiego zawodnika.
Wspomniany Haaland nie zagrał ani razu w okresie przygotowawczym. Snajper obejrzał z ławki rezerwowych czwartkowy sparing z Club America (2:1). - Gdy wróci do formy, będzie nie do zatrzymania - przekonywał Guardiola.
Czytaj także:
Desperacja Ronaldo. Agent przekazał żądania
Problem rozwiązany. Barca wrzuciła specjalne nagranie