Co zrobi Lewandowski? Niemcy piszą o pięciu scenariuszach

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

Wciąż niewyjaśniona jest najbliższa przyszłość Roberta Lewandowskiego, który chce zmienić klub. Według dziennikarzy niemieckiego portalu sport.de istnieje pięć scenariuszy dla Polaka w nadchodzącym czasie.

Saga z udziałem Roberta Lewandowskiego trwa w najlepsze. Już we wtorek napastnik będzie musiał stawić się na treningu Bayernu Monachium. FC Barcelona jednak nie odpuszcza i wciąż walczy o kapitana reprezentacji Polski.

Czy w najbliższych dniach dojdzie do wyczekiwanego przełomu i jeden z najlepszych piłkarzy świata zmieni klub? Najnowsze doniesienia w tej sprawie są naprawdę zaskakujące (więcej o tym przeczytasz TUTAJ).

Dziennikarze portalu sport1.de widzą pięć scenariuszy dla Roberta Lewandowskiego. Pierwszy: Polak jak prawdziwy profesjonalista zjawia się punktualnie na wtorkowy trening Bawarczyków na Saebener Strasse.

ZOBACZ WIDEO: Tak chce grać nowy trener Arka Milika. Co dalej z naszym piłkarzem?

Drugi brzmi już "nieco" inaczej: "Lewy" przyjeżdża na pierwszy trening Bayernu Monachium, ale "strzela fochy". Sport1.de pisze o zachowaniu niczym "diwa". Wspomina też głośne słowa napastnika podczas wywiadu z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim (więcej TUTAJ).

Trzecia opcja to strajk kapitana Biało-Czerwonych. Choć hiszpańskie media podkreślają, że Robert Lewandowski nie widzi takiej możliwości i chce zachować maksymalny profesjonalizm. Liczy jednak na porozumienie pomiędzy mistrzem Niemiec a Barceloną.

Ze scenariusza numer cztery napastnik byłby zadowolony. Mówi on o tym, że Bayern Monachium "w spontaniczny sposób" sprzedaje swojego piłkarza i akceptuje ostatecznie jedną z ofert FC Barcelona.

Istnieje jeszcze ostatnia opcja, która zakłada, że zawodnik może rozwiązać jednostronnie umowę po 28. roku życia po trzech latach, a przez graczy starszych po dwóch latach. Polak spełnia te wymogi.

- Ktokolwiek się w to zaangażuje, popełni harakiri. FIFA celowo utrzymuje konsekwencje. Masz w ręku pakiet sankcji i środków - przestrzegał prawnik sportowy Christoph Schickhadrt.

Czytaj także:Niesamowite. Tak aktualnie wygląda OlisadebePoważne ostrzeżenie. "Lewy" jeszcze może się wycofać

Źródło artykułu: