Kulesza był świadkiem skandalu. "Ktoś narobił Lechii wstydu"

PAP / Jan Dzban / Na zdjęciu: zamieszki na meczu Lechii
PAP / Jan Dzban / Na zdjęciu: zamieszki na meczu Lechii

Na trybunach w Gdańsku podczas meczu I rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy doszło do absurdalnych scen. Świadkiem zdarzenia był m.in. prezes PZPN Cezary Kulesza. Działacz w rozmowie z portalem sport.pl przyznał, że patrzył na to z przerażeniem.

Do awantury na trybunach stadionu w Gdańsku doszło już w szóstej minucie spotkania z Akademiją Pandev. Spotkanie musiało zostać przerwane. Początkowo podejrzewano, że pseudokibice Lechii starli się ze sobą. Nieco inne światło na sprawę rzuciła policja.

Podinsp. Magdalena Ciska, oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, poinformowała w czwartek w rozmowie naszym portalem, że do bójki między pracownikami ochrony a kibicami Lechii (więcej TUTAJ).

Naocznymi świadkami skandalicznych wydarzeń były osoby sprawujące najważniejsze funkcje w polskiej piłce. Czwartkowe spotkanie eliminacji Ligi Konferencji oglądali m.in. prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza oraz prezes Ekstraklasy SA Marcin Animucki.

ZOBACZ WIDEO: Tak chce grać nowy trener Arka Milika. Co dalej z naszym piłkarzem?

- Patrzyłem na to z przerażeniem - powiedział prezes PZPN Cezary Kulesza w rozmowie z portalem sport.pl.

- Na trybunach siedziałem razem z prezesem Lechii Pawłem Żelemem i nie mieliśmy pojęcia, co tam się dzieje. I ja, i on od razu stwierdziliśmy, że na takie akcje nie ma przyzwolenia. Zamiast fajnie pokazać się w pucharach, ktoś narobił Lechii wstydu - dodał.

Na pocieszenie pozostaje Lechii fakt, że bez problemu poradziła sobie z rywalem, wygrywając 4:1. Z drugiej strony, jeśli klub faktycznie awansuje do II rundy eliminacji, to można się spodziewać, że mecz z Rapidem Wiedeń rozegra w Gdańsku bez udziału publiczności.

Prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, poinformowała już, że za naprawę wszystkich szkód na stadionie odpowie klub.

Czytaj także:
30 lat i koniec kariery. Niespełniony talent zawiesza buty na kołku

Komentarze (6)
avatar
Piotr Maj
9.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
I co w związku z tym pan Kulesza zrobi ? Jakieś pomysły, jakieś działania? Czy tak jak z Michniewiczem zostawi pan , aby samo się rozwiązało , przycichło ? 
avatar
Andrzej Bogacz
8.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dlaczego podatnicy maja płacić za zniszczenia stadionów, za pracę policji i ochroniarzy - po to tylko aby bandy niewyskrobków nazywanych kbolami miały swój benefis. 
avatar
krogi kielecki wstyd
8.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak jest to Kuleszy wina.........Legionowiak zawsze byłeś upośledzony 
avatar
Legionowiak vel Husarzyk
8.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kulesza chroni kiboli i to było wczoraj widać, jak sobie siedzi i patrzy na burdy