Remis reprezentacji Polski z Holandią na wyjeździe z pewnością był niespodzianką. Po meczu z Belgią mogło wydawać się, że Polska leży już na deskach i bardzo trudno będzie jej się podnieść.
Pewnie dużo trudniej byłoby o to gdyby nie gra duetu Nicola Zalewski - Matty Cash. To właśnie ta dwójka wypracowała gola na 1:0. Piłkarz Romy przerzucił inteligentnie piłkę na prawą stronę, a Cash nie dał szans bramkarzowi.
Grą Zalewskiego zachwycony po meczu był Czesław Michniewicz. - On ma dobre wybory. Na każdym kolejnym treningu pokazywał swoją jakość. Wchodzi w drybling, dodatkowo dzisiaj ten przerzut przy golu na 1:0 do Matty'ego Casha. Rośnie nam fajny skrzydłowy lub wahadłowy - powiedział Michniewicz po meczu przed kamerami TVP.
Obrońca Aston Villi wprawdzie wywiadu nie udzielił, ale postanowił oficjalnie podziękować Nicoli za jego zagranie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Bardzo trudno jest nie lubić tego wiecznie uśmiechniętego faceta. Na każdym kroku pokazuje, jak wiele znaczy dla niego gra w reprezentacji Polski.
Dziękuję Nico pic.twitter.com/gRmM7IiPec
— Matty Cash (@mattycash622) June 13, 2022
Zobacz też:
Co to było? Kuriozalne wykonanie polskiego hymnu
Historyczna seria reprezentacji Polski!
ZOBACZ WIDEO: Co ten 19-latek zrobił?! Hiszpański bramkarz upokorzony