Holandia remisowała z Polską 2:2. Do końca meczu pozostało niewiele, a Matty Cash dotknął ręką piłki w polu karnym. Decyzja nie mogła być inna, sędzia podyktował "jedenastkę".
Serca kibiców drżały, remis mógł być dobrym wynikiem po wysokiej porażce z Belgią. Do piłki podszedł Memphis Depay, stanął przed Łukaszem Skorupskim. Podbiegł do piłki i... przestrzelił. Piłka ledwo otarła się o zewnętrzną część słupka.
Reakcja Roberta Lewandowskiego była bezbłędna. Tuż po oddaniu strzału podniósł się bowiem ze swojego miejsca, wszak mecz już się kończył. Kiedy Holender spudłował, polski napastnik zaczął podrygiwać, ciesząc się, że jego zespół najpewniej wywiezie z trudnego terenu punkt. Jak się okazało - tak właśnie się stało.
Sytuację uchwycił na wideo Krzysztof Pulak, dziennikarz "Faktu". Piłkarze, którzy znaleźli się poza składem siedzieli w pobliżu trybuny medialnej. Lewandowski tym razem w spotkaniu nie zagrał, obserwował więc całe widowisko z boku.
To jest hit Sytuacyjny taniec Lewego po zmarnowanym karnym Depaya. pic.twitter.com/75jl5EJDiY
— Krzysztof Pulak (@Krzysztof_Pulak) June 11, 2022
Czytaj też:
Prezes PZPN zaczął od podziękowań. Nie chodzi o piłkarzy
Krychowiak z kolejną kartką. Nie miał sobie nic do zarzucenia
ZOBACZ WIDEO: Bayern rozmawia z Mane grając nazwiskiem Lewandowskiego. Ujawniamy kulisy!