Działo się w pierwszej połowie finałowego starcia Ligi Mistrzów, po 45 minutach gry wynik nie drgnął. Blisko otwarcia był Liverpool FC.
W 20. minucie aktywny Sadio Mane miał znakomitą szansę, żeby wprawić fanów "The Reds" w euforię. Zabrakło centymetrów.
Senegalczyk otrzymał prostopadłe podanie tuż przed linią pola karnego, zatańczył z dwoma obrońcami i oddał strzał. Na przeszkodzie stanęły palce Thibauta Courtoisa!
Belgijski bramkarz jakimś cudem zdołał sięgnąć piłkę i sparować ją na słupek! Na sektorach fanów "The Reds" było słychać tylko jęk zawodu, a Mane aż chwycił się za głowę.
Real w końcówce pierwszej połowy odpowiedział trafieniem Karima Benzemy, ale po weryfikacji VAR gola nie uznano. Na Stade de France rozpoczęła się druga połowa spotkania.
To mogło być 1:0 dla Liverpoolu! Thibaut Courtois świetnie broni strzał Sadio Mane - po uderzeniu napastnika piłka trafiła w słupek#UCLfinal pic.twitter.com/VnOddgljS0
— Polsat Sport (@polsatsport) May 28, 2022
Zobacz także:
Mbappe wyzywany przez kibiców Realu. Nieprzyjemne sceny w Paryżu
"Niepożądany incydent". Ukrainiec nie dał się sprowokować
ZOBACZ WIDEO: Jak czytać grę Bayernu? Wiemy, o co chodzi prezesom mistrza Niemiec