Oficjalnie: Martin Kobylański zmienił klub

Getty Images / NESImages/DeFodi Images / Na zdjęciu: Martin Kobylański
Getty Images / NESImages/DeFodi Images / Na zdjęciu: Martin Kobylański

Polski pomocnik po trzech latach opuścił Eintracht Brunszwik. Oficjalnie ogłoszono, że został nowym zawodnikiem TSV 1860 Monachium.

Martin Kobylański został nowym graczem TSV 1860 Monachium. Klub z Bawarii potwierdził tę informację na swojej stronie internetowej. 28-latek przez ostatnie trzy sezony występował w Eintrachcie Brunszwik. Jego kontrakt wygaśnie jednak 30 czerwca i nie został przedłużony.

Kobylański urodził się w Berlinie. Posiada zarówno niemieckie, jak i polskie obywatelstwo. W zakończonym sezonie jego Eintracht zajął drugie miejsce w trzeciej lidze, premiujące awansem na zaplecze Bundesligi. Ofensywny pomocnik zostanie na tym samym szczeblu rozgrywkowym, bo TSV było czwarte w tabeli.

- Ten klub to jeden z najciekawszych adresów w niemieckim futbolu. Bardzo się cieszę na myśl o nim, mieście i oczywiście kibicach. Dam z siebie wszystko w tej koszulce. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby osiągnąć cele, które sobie wyznaczyliśmy - powiedział piłkarz, który w latach 2014-15 rozegrał sześć meczów w reprezentacji Polski do lat 21.

- Podpisanie kontraktu z Martinem jest ważnym elementem dla naszego dalszego rozwoju gry ofensywnej. Wnosi on do zespołu wysoką jakość indywidualną. Dzięki swojemu doświadczeniu będzie dobry do naszej drużyny, aby wspólnie realizować cele - dodał dyrektor sportowy, Guenther Gorenzel.

Zobacz też:
Sponsorzy odwracają się od rosyjskiego giganta. Straty są liczone w setkach milionów
Nowe informacje ws. Kyliana Mbappe. PSG oferuje mu niespotykane warunki

ZOBACZ WIDEO: Jak czytać grę Bayernu? Wiemy, o co chodzi prezesom mistrza Niemiec

Komentarze (2)
avatar
JAnekSerce
19.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ten to jednak bredzi, wywali go z klubu ltry awansowal do 2 bundesligi, bedzie nadal biegal po 3 ligowych boiskach a on sie cieszy.... masakra 
avatar
Husarzyk
19.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jednak stary Kobylański to był lepszy piłkarz niż młody Kobylak. 
Zgłoś nielegalne treści