Dzięki dubletowi skompletowanemu w piątkowym spotkaniu z Andorą (4:1) Robert Lewandowski wyrównał osobisty rekord pod względem liczby bramek dla drużyny narodowej w jednym roku kalendarzowym.
W 12 tegorocznych występach w koszulce z białym orłem na piersi "Lewy" strzelił 11 goli. Taki sam dorobek zgromadził w 2015 roku, choć warto zwrócić uwagę na fakt, że sześć lat temu potrzebował do tego tylko siedmiu spotkań.
Rekord w zasięgu
Wtedy i teraz wyrównał rekord reprezentacji Polski pod względem liczby trafień w jednym roku kalendarzowym. 47 lat temu ustanowił go Grzegorz Lato, który zdobył wówczas 7 bramek podczas MŚ 1974, co dało mu tytuł króla strzelców mundialu, a do tego dołożył 3 gole w eliminacjach ME 1976 i jednego w meczu towarzyskim.
ZOBACZ WIDEO: Wróciły najlepsze czasy Barcelony. To zasługa piłkarek
W tym roku Lewandowski miał pobicie rekordu na wyciągnięcie ręki. Jest w życiowej formie, strzela średnio 1,24 gola na mecz - nigdy w karierze nie był tak skuteczny. Nie byłoby zatem stwierdzeniem na wyrost powiedzenie, że w poniedziałkowym spotkaniu z Węgrami miałby realną szansę na przebicie wyczynu Laty.
Zasłużony odpoczynek
Legendarny reprezentant Polski może jednak spać spokojnie. W niedzielę przed południem PZPN poinformował, że kapitan Biało-Czerwonych nie wystąpi w kończącym eliminacje MŚ 2022 meczu.
- Robert od 9 października rozegrał już 849 minut, a w całym sezonie już 1438. Intensywność jest więc bardzo duża - powiedział rzecznik prasowy PZPN i team manager reprezentacji Jakub Kwiatkowski w rozmowie z laczynaspilka.pl. Więcej TUTAJ.
- Selekcjoner wspólnie z zawodnikiem postanowili, że to dobry moment, aby Lewandowski odpoczął. Cel został zrealizowany, reprezentacja Polski zagra w barażach o mistrzostwa świata 2022 - dodał Kwiatkowski.
Znów to samo
To zarazem ostatnie spotkanie drużyny narodowej w tym roku, więc "Lewemu" pozostaje ponownie, jak w 2015 roku, jedynie wyrównanie rekordu. Scenariusz się powtarza, bo sześć lat temu Lewandowski też nie wystąpił w ostatnim meczu w roku.
Wówczas w porozumieniu z Adamem Nawałką opuścił zgrupowanie kadry przed towarzyskim spotkaniem z Czechami. Powód był podobny: "Lewy" jest najbardziej eksploatowanym reprezentantem Polski, więc dostał od selekcjonera chwilę na odpoczynek.
Lewandowski nie pobije rekordu Laty, ale i tak przeszedł do historii reprezentacji Polski jako jedyny kadrowicz, któremu dwukrotnie udało się zgromadzić dwucyfrowy dorobek strzelecki w roku kalendarzowym.
Poza nim i Latem barierę 10 trafień w jednym roku złamali też Ernest Wilimowski (1938), Włodzimierz Lubański (1969) i Andrzej Szarmach (1974), ale udało im się to tylko raz w karierze.
Zawodnicy, którzy zdobyli co najmniej 10 bramek dla reprezentacji Polski w ciągu jednego roku kalendarzowego:
Zawodnik | Rok | Bramki | Występy |
---|---|---|---|
Grzegorz Lato | 1974 | 11 | 14 |
Robert Lewandowski | 2015 | 11 | 7 |
Robert Lewandowski | 2021 | 11 | 12 |
Ernest Wilimowski | 1938 | 10 | 8 |
Włodzimierz Lubański | 1969 | 10 | 8 |
Andrzej Szarmach | 1974 | 10 | 13 |
Robert Lewandowski w reprezentacji Polski rok po roku:
Rok | Gole | Występy |
---|---|---|
2008 | 2 | 4 |
2009 | 1 | 12 |
2010 | 6 | 13 |
2011 | 4 | 11 |
2012 | 2 | 10 |
2013 | 3 | 10 |
2014 | 5 | 6 |
2015 | 11 | 7 |
2016 | 8 | 12 |
2017 | 9 | 6 |
2018 | 4 | 11 |
2019 | 6 | 10 |
2020 | 2 | 4 |
2021 | 11 | 12 |