- Po pokonaniu reprezentacji Czech i Hiszpanii, nie mogliśmy przegrać z Białorusią. Świetny mecz rozegrała Miao. Bardzo dobrze spisywała się zarówno w ofensywie jak i defensywie - mówił po spotkaniu Tom Maher, szkoleniowiec reprezentacji Chin.
Gospodynie dzięki wygranej nad ekipą Białorusi awansowały do półfinału igrzysk olimpijskich w Pekinie. - Jesteśmy bardzo podekscytowane. Po czterech latach Chiny zagrają w półfinale i chciałabym w tym miejscu podziękować wszystkim fanom za udzielone nam wsparcie - powiedziała Nan Chen. Środkowa chińskiej reprezentacji w starciu przeciwko Białorusi zanotowała na swoim koncie 6 punktów, 4 zbiórki oraz 4 przechwyty.
Chinki w pojedynku ćwierćfinałowym popełniły znacznie mniej błędów własnych, niż ich rywalki. Azjatki bardzo skutecznie prezentowały się także na linii rzutów wolnych (83 procent). Białorusinkom nie pomogła nawet dominacja w walce na desce. Zebrały one aż 41 piłek, podczas gdy Chinki zanotowały na swoim koncie zaledwie 22 zbiórki. Obie drużyny bardzo podobnie wypadły na obwodzie. Azjatki trafiły 6 "trójek", natomiast ich rywalki przeprowadziły z dystansu 7 skutecznych akcji.