Przedolimpijski sezon sportów zimowych obfituje w sukcesy polskich sportowców. Po rewelacyjnych wynikach naszych panczenistów, biathlonistek, skoczków i Justyny Kowalczyk przyszedł czas na narciarstwo dowolne. Karolina Riemen, bo o niej mowa, zajęła trzecie miejsce w sobotnich zawodach Pucharu Świata w skicrossie.
Polka z bardzo dobrej strony pokazała się w Aare już podczas porannych eliminacji, uzyskując czwarty czas, a później w znakomitym stylu wygrała swój ćwierćfinał. 24-latka z Tochowa w następnej fazie rywalizacji była druga, co dało jej historyczny awans do wąskiego, bo 4-osobowego grona finalistek. Zmagania w Szwecji padły łupem Niemki Anny Woerner, a druga lokata przypadła w udziale Marie Berger z Francji.
Riemen dzięki swojemu życiowemu startowi ma szanse, by pucharową zimę zakończyć w najlepszej "10" klasyfikacji generalnej. Nasza skicrossistka swoją karierę rozpoczęła od narciarstwa alpejskiego, ale ostatecznie postawiła na inną dyscyplinę sportu, co jak widać, wyszło jej na dobre. Riemen w 2011 roku była szósta podczas mistrzostw globu w amerykańskim Deer Valley, a na krajowej arenie nie ma sobie równych.
Wyniki kobiecego finału w Aare:
M | Zawodniczka | Kraj |
---|---|---|
1 | Anna Woerner | Niemcy |
2 | Marie Berger | Francja |
3 | Karolina Riemen | Polska |
4 | Heidi Zacher | Niemcy |