Herrmann, Klose i Podolski - Polska wydała na świat trzech mistrzów świata

TVN Agency
TVN Agency

W reprezentacji Niemiec, która zdobyła w Brazylii swoje czwarte w historii mistrzostwo świata, było więcej zawodników urodzonych w Polsce niż na terenie byłej NRD.

Mowa oczywiście o Miroslavie Klose i Lukasie Podolskim, a jedynym piłkarzem urodzonym na terenie byłej NRD, który zdobył z Niemcami mistrzostwo, jest Toni Kroos. Klose, który w czasie turnieju w Brazylii został najlepszym strzelcem MŚ w historii (16 bramek) urodził się 1978 roku w Opolu. Jego tata Józef był zawodowym piłkarzem, a mama Barbara szczypiornistką. Pierwsze lata dzieciństwa spędził we Francji (Józef grał w AJ Auxerre i Chalon/S). Do Niemiec rodzina Klosów wyprowadziła się w 1987 roku.

W reprezentacji Niemiec "Miro" gra od 2001 roku i zdobył dla niej już 71 bramek - najwięcej w historii. W klasyfikacji reprezentantów z największą liczbą występów (137) w narodowych barwach wyprzedza go tylko słynny Lothar Matthaeus (150).
[ad=rectangle]

Podolski przyszedł na świat w 1985 w Gliwicach, a w Niemczech mieszka od 1987 roku. Zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji występów (116) w reprezentacji Niemiec, jak i zdobytych dla niej goli (47).

Klose na mundial w Brazylii poleciał, mając już w kolekcji srebrny (2002) i dwa brązowe (2006, 2010) medale MŚ. Podolski z kolei dwa razy (2006, 2010) stawał na najniższym stopniu podium mundialu. Teraz obaj dołożyli do dorobku po złocie.

Nie są jednak pierwszymi mistrzami świata urodzonymi w Polsce.  W 1954 roku w kadrze RFN na zwycięski mundial w Szwajcarii znaleźli Fritz Laband oraz Richard Herrmann.

Pierwszy z nich urodził się 1 listopada 1925 roku w Zabrzu, ale miasto leżało wówczas w granicach Niemiec i nazywało się Hindenburg. Laband aż do 1943 roku grał w zabrzańskich klubach: Reichsbahn SV Hindenburg, Hindenburg 09 i SC Preussen Zaborze.

Po II Wojnie Światowej Laband wyjechał do Niemiec i zdążył zagrać nawet w reprezentacji NRD, ale uciekł do zachodnich Niemiec dla Hamburgera SV i jako gracz tego klubu w 1954 roku zadebiutował w reprezentacji. Na turnieju w Szwajcarii zagrał w trzech meczach. Po ćwierćfinale stracił miejsce w jedenastce, ale mistrzem świata został.

O ile Laband urodził się w mieście dziś należącym do Polski, ale wtedy leżącym poza granicami naszego kraju, to na terenie II RP urodził się Richard Herrmann, który przyszedł na świat w styczniu 1923 roku w Katowicach - w pół roku po przyłączeniu tego miasta do Polski. Grał w Dębie Katowice i FC Katowice, po wojnie zaczął grać w FSV Frankfurt. Dla RFN zagrał już w pierwszym po II WŚ meczu ze Szwajcarią. Podczas MŚ 1954 zagrał tylko raz - w przegranym aż 3:8 meczu fazy grupowej z Węgrami.

Do niedzieli Herrmann był jedynym piłkarzem urodzonym w Polsce, który został mistrzem świata. Teraz dołączyli do niego Klose i Podolski.

Źródło artykułu: