Europa stłamszona w Brazylii?

Cristiano Ronaldo może w czwartek zakończyć występy na brazylijskim mundialu, Andres Iniesta już jest w domu, Andrea Pirlo pewnie kończy pakowanie walizek lub leci już do kraju, a na Wayne'a Rooneya bagaże już od kilku dni czekały w gotowości. To wszystko piłkarze europejskich drużyn, które na mistrzostwach świata miały odegrać znaczącą rolę. Już wiadomo, że nie odegrają, bo jadą do domu.
[ad=rectangle]
Z mundialem pożegnały się już Chorwacja, Hiszpania, Anglia, Włochy oraz Bośnia i Hercegowina. Całkiem prawdopodobne, że nie tylko te europejskie ekipy na fazie grupowej zakończą udział w mistrzostwach świata. Pewne awansu do kolejne fazy turnieju są Holandia, Grecja i Belgia. Kropkę na "i" musi postawić Francja. Nikt nie wyobraża sobie też dalszej fazy turnieju bez Niemców. Sporo się natrudzić, a przy okazji liczyć do dobry układ innych wyników, będą musiały jednak Szwajcaria, Portugalia i Rosja.

Porażka Europy na mundialu w Brazylii? "Jej triumf!"

Przypomnijmy, że do Brazylii poleciało trzynaście europejskich ekip. Pięć mundial ma już za sobą. Pewne awansu są trzy. Reszta na razie musi walczyć. Jak na razie więc europejskim ekipom w starciu z resztą świata wiedzie się więc słabo. Jan Tomaszewski mówi: - W tym momencie nie można mówić o odwrocie Europy tylko o jej triumfie, bo południowoamerykańscy piłkarze właśnie dzięki temu, że zdobywają szlify i dyscyplinę we Włoszech, Hiszpanii, Anglii, Niemczech czy we Francji, to oni to przenoszą do swoich zespołów. Trudno jednak nie zauważyć, że w Brazylii narodowe reprezentacje ze Starego Kontynentu dostają solidną lekcję futbolu. Czy wyciągną z niej wnioski? Kolejny mundial za 4 lata w Europie, w Rosji. Czy tu drużyny ze Starego kontynentu spiszą się lepiej? Na razie wygląda to tak:

Europa vs Afryka

Europa vs Ameryka Południowa

Europa vs reszta świata