Pięć minut przed końcem spotkania pojawił się cień nadziei na korzystny wynik. Po dośrodkowaniu w pole karne z rzutu wolnego gola głową strzelił Grzegorz Krychowiak.
Wpisz przynajmniej 2 znaki
Pięć minut przed końcem spotkania pojawił się cień nadziei na korzystny wynik. Po dośrodkowaniu w pole karne z rzutu wolnego gola głową strzelił Grzegorz Krychowiak.