W tym artykule dowiesz się o:
Klątwa obrońców tytułu
Reprezentacja Niemiec, która wygrała mistrzostwa świata w 2014 roku, może zażegnać klątwę obrońców tytułu, choć na razie wszystko wskazuje, jakby przepowiednia miała się spełnić - mistrzowie świata przegrali bowiem w pierwszym meczu z Meksykiem 0:1. Poprzedni dwaj triumfatorzy mundialu - Hiszpanie (2010) i Włosi (2006), na kolejnych MŚ byli eliminowali już na etapie fazy grupowej.
Hiszpania w 2014 roku zajęła 3. miejsce w grupie z bilansem jednego zwycięstwa i dwóch porażek, natomiast Włosi w 2010 roku zremisowali dwa spotkania i zanotowali jedną porażkę, kończąc turniej na ostatniej pozycji w grupie.
Wielką klęskę ponieśli także mistrzowie świata z 1998 roku, Podczas mundialu w Korei Płd. i Japonii Francuzi sensacyjnie przegrali na inaugurację z Senegalem 0:1, potem zdobyli tylko punkt z Urugwajem i Danią, nie zdobyli nawet bramki! To była wielka sensacja.
O gole coraz trudniej
Australia w eliminacjach do finałów piłkarskich mistrzostw świata w 2002 roku (Korea Południowa i Japonia) odniosła niezwykle okazałe zwycięstwo, pokonując Samoa Amerykańskie 31:0.
Dla porównania, w fazie kwalifikacyjnej do tegorocznego turnieju, najwyższym wynikiem było 15:0. Właśnie takim rezultatem Katar ograł reprezentację Bhutanu.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Polska - Senegal. "Milik krzyczał na Lewandowskiego, machał rękami"
Do takich pogromów nie dochodzi głównie dlatego, że Australijczycy opuścili swoją strefę (Oceania) i występują w azjatyckich kwalifikacjach. A tam nie trafiają na tak słabych rywali.
Mała wojna
Na mundialu w 1958 roku, który odbywał się w Szwecji, gospodarze w półfinale grali z reprezentacją Niemiec, wygrali 3:1. Kibice naszych zachodnich sąsiadów po tej porażce byli bardzo zdenerwowani. Przebijali opony kół szwedzkich samochodów w Hamburgu, a restauracje wycofywały z menu popularną szwedzką potrawę.
Co ciekawe, mecz obrósł legendą, a większość Szwedów tak naprawdę go nie widziała, bo wtedy transmisje telewizyjne były rzadkością i akurat zaplanowano relację z drugiego półfinału.
Mundial rozgrzewa nie tylko na stadionach
Dziewięć miesięcy po mistrzostwach świata w Republice Południowej Afryki (2010), w kraju zanotowano znaczny wzrost urodzeń dzieci. Podobnie było w Niemczech po mundialu w 2006 roku. Tam, w niektórych częściach państwa, wskaźniki zwiększyły się nawet o 30 procent.
Pod tym względem bezkonkurencyjni są Islandczycy. Po sensacyjnym triumfie z Anglią podczas Euro 2016 (2:1) w kraju świętowano nie tylko w pubach. Dokładnie dziewięć miesięcy od spektakularnego sukcesu w starciu z "Synami Albionu" odnotowano najwięcej porodów w historii!
Nie wszyscy potrzebują butów
Reprezentacja Indii zakwalifikowała się do mistrzostw świata w 1950 roku (w Brazylii), jednak koniec końców na mundialu nie zagrała. Wszystko z powodu FIFA, która zakazała drużynie grać na boso. Indie nie chciały podporządkować się wymogom federacji i wycofały się ze zmagań.
Był to jedyny raz, gdy Hindusom udało się awansować do finałów MŚ. Indie są jedynym krajem, który zakwalifikował się na mundial, ale nie rozegrał choćby jednego meczu.
Turniej w 1950 roku okazał się zresztą wyjątkowy pod względem uczestników. W kwalifikacjach pierwszych powojennych MŚ nie mogły wziąć udziału RFN i Japonia, a z rywalizacji same wycofały się m.in. państwa zza "żelaznej kurtyny", Czechosłowacja i Węgry.
Dobra zmiana
Wartościowy zmiennik to prawdziwy skarb, co potwierdziły mistrzostwa świata w 2014 roku (w Brazylii). Wówczas zanotowano rekord, jeśli chodzi o gole strzelone przez rezerwowych. Licznik zatrzymał się na 32 trafieniach w wykonaniu piłkarzy z ławki.
Niektórzy ze zmienników błyskawicznie odciskali piętno na wynikach drużyny. Rekordzistą w tej kwestii jest Duńczyk Ebbe Sand, który 16 sekund po wejściu zaaplikował Norwegom bramkę podczas MŚ 1998. Wśród superrezerwowych wysoko plasuje się też Marcin Żewłakow. Polak spędził na murawie niewiele ponad minutę zanim trafił do siatki w meczu z USA (MŚ 2002).
Snajper wyborowy
Piłkarzem, który zdobył najwięcej goli na MŚ w historii, jest Miroslav Klose. Zdobył 16 bramek w czterech turniejach.
Tymczasem Francuz Just Fontaine tylko na mistrzostwach świata w 1958 roku pokonał bramkarza rywali aż 13 razy, ustanawiając niesamowity rekord. Francuzi na wspomnianym mundialu zakończyli zmagania na trzecim miejscu, wygrywając mecz o brąz z RFN (6:3). Fontaine strzelił wówczas cztery bramki.
Osiągnięcie snajpera było zaskoczeniem, bo reprezentant Trójkolorowych pojechał na MŚ głównie dzięki kontuzji kolegi. A na pewno nikt nie spodziewał się, że przebije wyczyny Sandora Kocsisa z poprzedniego turnieju. Węgier strzelił 11 goli i wydawało się, że przez wiele lat będzie dzierżył palmę pierwszeństwa.
Sprawdzeni specjaliści
Norman Foster i Ken Schuttleworth to architekci, którzy zaprojektowali dwa popularne stadiony w Londynie: Wembley i Emirates. Co łączy ich z mistrzostwami świata w Rosji?
Otóż byli oni odpowiedzialni za projekt Kazań Arena. Obiekt ten może pomieścić 45 tysięcy widzów. Zostanie na nim rozegranych łącznie sześć mundialowych spotkań, w tym mecz Polska - Kolumbia (24 czerwca, 20:00).
Ofensywa przede wszystkim
Najbardziej ofensywnym meczem w historii mistrzostw świata było spotkanie Austrii ze Szwajcarią w ćwierćfinale mundialu w 1954 roku (w Szwajcarii). Wówczas padł wynik 7:5 na korzyść Austriaków (do przerwy było 5:4). Nie da się ukryć, że kibice oglądający to spotkanie żelaznej defensywy raczej nie ujrzeli.
Niewiele brakło, by rekord wyrównali piłkarze Węgier i Salwadoru, chociaż dla tych drugich wynik 10:1 jest najgorszym momentem w historii ich piłki. Na MŚ 1982 Madziarzy zdeklasowali przybyszy z Ameryki Środkowej, szło im tak łatwo, że zmiennik Laszlo Kiss w ciągu siedmiu minut uzbierał hat-tricka! Pomimo tak okazałego zwycięstwa, Węgrzy nie wyszli nawet z grupy.
Hat-trickowe trzęsienie
We wspomnianym na wcześniejszej karcie meczu Austria - Szwajcaria aż dwóch piłkarzy zanotowało hat-tricki. Po trzy bramki strzelili Theodor Wagner i Josef Hugi.
Właśnie na mistrzostwach świata w 1954 zanotowano hat-trickowy rekord. Oprócz wyczynów Austriaka i Szwajcara, co najmniej trzy bramki w pojedynczym spotkaniu oklaskiwano jeszcze sześć razy.
Dwukrotnie autorem hat-tricka była ówczesny król strzelców, Węgier Sandor Kocsis. Madziara nie dało się powstrzymać, w czterech (!) meczach trafił przynajmniej dwa razy.
Do Kocsisa należy jeszcze jeden wyczyn - jako jeden z czterech piłkarzy może pochwalić się dwoma hat-trickami w karierze. Oprócz niego, do elitarnego grona snajperów należą Just Fontaine, Gerd Mueller i Gabriel Batistuta.
Hat-tricki na MŚ 1954:
Mecz | Piłkarz | Liczba bramek |
---|---|---|
Węgry - Korea Płd. (9:0) | Sandor Kocsis | 3 |
Węgry - RFN (8:3) | Sandor Kocsis | 4 |
Turcja - Korea Płd. (7:0) | Burhan Sargın | 3 |
RFN - Turcja (7:2) | Max Morlock | 3 |
Urugwaj - Szkocja (7:0) | Carlos Borges | 3 |
Austria - Czechosłowacja (5:0) | Erich Probst | 3 |
Austria - Szwajcaria (7:5) | Theodor Wagner | 3 |
Austria - Szwajcaria (7:5) | Josef Hugi | 3 |