Mundial 2018. Szaleństwo w Chorwacji. Setki tysięcy kibiców na ulicach Zagrzebia

Materiały prasowe / Twitter/24sata / Szaleństwo na ulicach Zagrzebia
Materiały prasowe / Twitter/24sata / Szaleństwo na ulicach Zagrzebia

Reprezentacja Chorwacji w poniedziałek wróciła do ojczyzny po zajęciu drugiego miejsca na piłkarskich mistrzostwach świata w Rosji. Na ulicach Zagrzebia piłkarzy przywitały setki tysięcy kibiców.

W tym artykule dowiesz się o:

Chorwaci skradli serca kibiców na całym świecie swoją zadziornością i nieustępliwością. Nie byli faworytem mundialu, a mimo tego dotarli do finału turnieju. W nim musieli co prawda uznać wyższość Francji (2:4), jednak dla chorwackich kibiców ich drużyna i tak była największym zwycięzcą tegorocznych mistrzostw świata.

Po niedzielnym finale, reprezentacja Chorwacji spędziła jeszcze jedną noc w Rosji, a w poniedziałek wyruszyła w powrotną podróż do ojczyzny. Tam od wczesnych godzin porannych na piłkarzy czekali kibice, którzy licznie pojawili się na lotnisku w Zagrzebiu.

- Vatreni wrócili! - podpisano film z lądowania samolotu z reprezentacją Chorwacji na pokładzie.

- Witajcie w domu, mistrzowie! - tak z kolei piłkarzy przywitało lotnisko w Zagrzebiu.

Na lotnisku na Chorwatów czekał już autokar. Prawdziwe szaleństwo zaczęło się w momencie, gdy autobus opuścił port lotniczy w stolicy kraju.

Na ulicach Zagrzebia na narodowych bohaterów czekały setki tysięcy kibiców. Piłkarze musieli być w sporym szoku.

Najbardziej tłoczno było z kolei w centrum Zagrzebia, gdzie kibice przez kilka godzin czekali na bohaterów. Niesamowite obrazki.

Po pięciu godzinach podróży z lotniska (choć do przejechania było tylko 15 kilometrów), piłkarze w końcu dotarli do centrum Zagrzebia.

Fani odpalili race, a piłkarze dali się ponieść emocjom.

Szacuje się, że drugą drużynę świata w ojczyźnie przywitało nawet 500 tysięcy Chorwatów. Poruszający był moment, gdy tłumy kibiców, wspólnie z piłkarzami, zaśpiewali chorwacki hymn.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Chorwacja wielkim wygranym mundialu. "W mentalnym znaczeniu zostali mistrzami świata. Skradli nasze serca"

Komentarze (4)
avatar
ANWIL DUMA KUJAW
16.07.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Miło patrzeć na szczęście ludzi, którzy wspierali piłkarzy w najtrudniejszych momentach. Chorwacja zagrała najwięcej dogrywek na turnieju, doszła do finału choć mało kto, na nich stawiał. W mec Czytaj całość
Krzysztof Kurowski
16.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Rozpierdek
16.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
I teraz można sobie porównać świętowanie w Chorwacji oraz we Francji...Gdzie jest Europa??? Wiadomo:)) 
avatar
Only Retro Speedway
16.07.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
po czym odwiedzą jego upośledzonego chłopaka. Belgrad jest w Serbii jeśli już.