Gdy w 2009 roku Cristiano Ronaldo był prezentowany jako nowy piłkarz Realu Madryt, na Santiago Bernabeu zjawiło się kilkadziesiąt tysięcy kibiców. Portugalczyk był witany pompatycznie przez Królewskich.
Po dziewięciu latach jego pozycja w światowej piłce jest zdecydowanie większa niż wówczas, jednak jego nowy klub nie zamierza organizować mu hucznego powitania.
W ostatnich dniach można było przeczytać we włoskiej prasie, że prezentacja odbędzie się w wielkim stylu, przy pełnych trybunach stadionu. Te doniesienia zdementował Juventus, który ogłosił, że procedura będzie taka sama jak przy podpisywaniu umowy z każdym innym zawodnikiem.
W najbliższy poniedziałek Ronaldo przejdzie testy medyczne, po czym uda się na Allianz Stadium. Tam weźmie udział w konferencji prasowej. Na tym cała ceremonia się zakończy.
Portugalczyk ma podpisać z Juventusem czteroletni kontrakt. Za każdy sezon gry na jego konto będzie wpływało 30 milionów euro.
ZOBACZ WIDEO Cristiano Ronaldo może tylko zyskać na transferze? "Imponuje tym, że chce się sprawdzić w kolejnej lidze"