Dopiero w doliczonym czasie gry Iago Aspas sprytnym strzałem piętą uratował reprezentację Hiszpanii od porażki w spotkaniu z Marokiem (2:2). Remis zapewnił La Roja pierwsze miejsce w grupie B z dorobkiem pięciu punktów.
Mistrzowie świata z 2010 roku nie zaprezentowali się najlepiej i ich kibice nie mogą być wielkimi optymistami przed 1/8 finału. Ze słabej gry swoich piłkarzy zdaje sobie sprawę Fernando Hierro.
- Musimy być krytyczni, ponieważ tylko tak będziemy się rozwijać. Nie możemy grać tak w kolejnym spotkaniu, pozwalaliśmy rywalom na zbyt wiele - ocenił selekcjoner reprezentacji Hiszpanii.
Hierro przyznał, że jego drużyna chce na turnieju zajść bardzo wysoko, jednak aby tak się stało, błędy ze spotkania z Marokiem nie mogą się powtórzyć.
- Musimy wyeliminować błędy. Są one może małe, ale prowadzą do dużych problemów. Mamy umiejętności, świetnych piłkarzy w ofensywie, ale musimy zachowywać równowagę między wszystkimi formacjami - podsumowała legenda Realu Madryt.
W meczu 1/8 finału Hiszpanie zmierzą się z gospodarzami turnieju.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Hiszpania - Maroko. Gol Isco na 1:1 (TVP Sport)
{"id":"","title":""}