Mundial 2018: Niemcy - Szwecja. Marco Reus zakończył fantastyczną passę Robina Olsena

PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Marco Reus
PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL / Marco Reus

548 minut - przez tyle czasu Robin Olsen nie wpuścił gola. Serię Szweda zakończył w sobotę Marco Reus. Niemiec wpakował piłkę do bramki strzeżonej przez bramkarza Trzech Koron jako pierwszy piłkarz od ponad ośmiu miesięcy.

Passa golkipera występującego na co dzień w FC Kopenhaga trwała od 10 października 2017 roku. Wtedy to w meczu eliminacji do rosyjskiego mundialu z Holandią (0:2) pokonał go Arjen Robben.

Od tamtej pory Olsen zachowywał czyste konto w pięciu kolejnych meczach. A łatwo nie było. W tym okresie kadra Trzech Koron zagrała bowiem m. in. zwycięskie baraże o MŚ z Włochami (1:0, 0:0) czy pojedynek z Koreą Południową (1:0 ) już w trakcie samych mistrzostw.

Dopiero w drugim meczu trwającego czempionatu sposób na Szweda znalazł Marco Reus. Niemiec trafił do siatki i zatrzymał licznik 28-latka na 548 minutach.

Ostatecznie nasi zachodni sąsiedzi wygrali 2:1. Olsena pokonał jeszcze Toni Kroos fenomenalnym uderzeniem z rzutu wolnego w doliczonym czasie gry.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Niemcy - Szwecja: gol na 1:1. Marco Reus przywraca nadzieje Niemcom (TVP Sport)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)