Mundial 2018. Problemy Islandczyków na lotnisku. Selekcjoner bez paszportu

Getty Images / Lachlan Cunningham / Reprezentacja Islandii
Getty Images / Lachlan Cunningham / Reprezentacja Islandii

Z przygodami reprezentacja Islandii podróżowała na mundial w Rosji. Selekcjoner Heimir Halgrimmsson popisał się dużym roztargnieniem.

W sobotę (9 czerwca) reprezentacja Islandii przyleciała do Rosji na mistrzostwa świata (turniej rozpocznie się 14 czerwca i potrwa do 15 lipca). Jak donoszą jednak islandzkie media, ekipa selekcjonera Heimira Hallgrimssona miała ogromne problemy z wylotem z kraju.

Wszystko przez roztargnienie 50-letniego Hallgrimssona, który zostawił torbę z dokumentami (znajdował się w niej m.in. paszport szkoleniowca) w autobusie, którym kadrowicze przyjechali na lotnisko w Keflavik. - Lot islandzkiej kadry opóźnił się. Ekipa nie mogła wystartować o czasie z lotniska Keflavikurflugvoellur - wiadomość podana w mediach zaskoczyła kibiców futbolu w Islandii.

Na dodatek okazało się, że autobus z torbą Hallgrimssona odjechał zanim sprawa wyszła na jaw, co spowodowało duże opóźnienie wylotu samolotu z piłkarzami na pokładzie do Rosji. - Przyczyną problemów jest moja skromna osoba - pokajał się przed dziennikarzami islandzki trener.

Co ciekawe, wylot samolotu był dwukrotnie opóźniany. Wcześniej bowiem działacze zapomnieli teczki z ważnymi dokumentami dotyczącymi pobytu reprezentacji w Rosji. Na mundialu Islandczycy zagrają w grupie D, a ich rywalami będą: Argentyna, Chorwacja i Nigeria.

ZOBACZ WIDEO MŚ 2018. Jakub Błaszczykowski dla WP SportoweFakty: Nie mogłem wstać z łóżka bez tabletek. Nie myślałem nawet o treningu

Źródło artykułu: