Potężnie zbudowany obrońca Anderlechtu Bruksela i reprezentacji Polski, Marcin Wasilewski po meczu z Czechami był zadowolony zarówno z gry jak i wyniku osiągniętego przez Polskę w tym spotkaniu: - Myślę, że zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. W pierwszych dwudziestu minutach zespół Czech stworzył sobie okazje bramkowe i gdyby którąś z nich wykorzystali byłoby naprawdę ciężko. Potem my strzeliliśmy bramkę, kontrolowaliśmy spotkanie dołożyliśmy drugą i było wszystko pod kontrolą. Szkoda tylko straconej w ostatnich minutach bramki. Trochę wprowadziła nerwowości w nasze poczynania na boisku.
Doświadczony obrońca z dystansem podchodzi do porównań spotkania z Czechami do potyczki z Portugalią: - Nie ma sensu wracać do tego co było przed dwoma laty. To już historia i nie ma co się tym emocjonować. Musimy myśleć o przyszłości, a nie o przeszłości. O tym co będzie, a nie o tym co było. To bardzo ważne.