Melandri o problemach Hayate Racing

Marco Melandri jest optymistą i uważa, że w tym roku motocykl Kawasaki zespołu Hayate będzie bardziej konkurencyjny niż pokazywały to testy. Włoch został oficjalnie ogłoszony jedynym motocyklistą zespołu gdy Kawasaki postanowiło pozostać w MotoGP w 2009 roku. Melandri przed odbyciem testów w Katarze nie chciał decydować o tym, czy weźmie udział w nowym sezonie.

W tym artykule dowiesz się o:

Jednak po odbyciu testów na torze Losail, na których straty do środka stawki nie były duże, Włoch zdecydował się na start. Melandri wierzy, że prawdziwy potencjał zespołu zostanie pokazany, gdy ten upora się z problemami z trakcją tylnego koła.

- Myślę że na koniec dnia w Katarze różnice czasowe nie były realne - powiedział w wywiadzie dla Gazetta dello Sport. - Mamy jednak jeden duży problem. Przód jest OK, silnik jest lepszy niż oczekiwałem, zwłaszcza jeśli chodzi o krzywą mocy podczas pierwszej fazy otwierania przepustnicy. Jednak absolutnie nie mamy trakcji z tyłu. Ten problem pojawił się już u Olivera Jacque przy pierwszym teście w Australii. Wprowadzili poprawki, ale nie rozwiązały one sprawy.

- Mam nadzieję że testy na Jerez rozwiążą sytuację. Niech sezon już się zacznie - wtedy zobaczymy. Chcę pozostać optymistą: jeśli rozwiążemy problem, środek stawki nam nie odjedzie - dodał Włoch.

Komentarze (0)