Rajd Polski: Wspaniałe zwycięstwo Kajetanowicza

Rajdowi kibice czekali na niego długo… i chyba się nie zawiedli, bo ponownie stawili się licznie w Mikołajkach. Mowa o Rajdzie Polski, który w tym roku był rundą RSMP i Mistrzostw Europy, dzięki czemu polscy zawodnicy zmierzyli się z europejską czołówką. Załogi z zagranicy oraz czołówkę Mistrzostw Polski pogodzili jednak Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran. Dla kierowcy SPRT było to jedno z najważniejszych zwycięstw.

Rajd Polski

W tym artykule dowiesz się o:

Rywalizację w 67. Rajdzie Polski rozpoczęły dwa przejazdy superoesu na torze w Mikołajkach. W piątkowy wieczór zwycięstwa na pokazowych oesach podzielili między siebie Bryan Bouffier oraz Luca Rossetti. Rosetti został pierwszym liderem zawodów, mając za sobą Oleksowicza, Sołowowa, Bouffiera, Kuchara, Kuzaja, Kajetanowicza i Hołowczyca. Była to jednak tylko przygrywka do dwóch dni rywalizacji.

W sobotni poranek od mocnego uderzenia rozpoczął Bouffier, który wygrał oes Jagodne i objął prowadzenie w rajdzie. W trójce zmieścili się Kajetanowicz i Hołowczyc, co dało im awans odpowiednio na drugie i czwarte miejsce. Trzeci był Kuchar, a pierwszym pechowcem zawodów został Jurij Protasow, który nie wyjechał nawet z serwisu po awarii przeniesienia napędu. Problemy z silnikiem miał Kościuszko, co zaowocowało dopiero 10 czasem.

Na drugim oesie (Syba) triumfował Kajetanowicz, zmniejszając stratę do Bouffiera do zaledwie 1,7 sekundy. Trzeci Kuchar tracił już prawie 15 sekund do Francuza. Z walki zrezygnował Kościuszko, cały czas zmagający się ze szwankującym silnikiem. Odpadł również Corrado Fontana, walczący o punkty w RSME. Oes Zalesie to dramat Hołowczyca, który za szybko wjechał w watersplash i zalał silnik. Załoga kontynuowała jazdę, ale strata sięgnęła 4 minut. W wynikach spadł również Kuzaj, którego ponad 3-minutowa strata zepchnęła na 12 miejsce.

Problemy z przejazdem przez wodę mieli także inni zawodnicy, a część z nich pojechała dalej tylko dzięki ofiarnej pomocy kibiców. Po próbie jazdę zakończył również drugi reprezentant Orlen Team – Szymon Ruta. Także radomski kierowca padł ofiarą brodu i był zmuszony dokonać reanimacji swojego Peugeota w warunkach polowych. Niestety strata sięgnęła 50 minut, co zakończyło się przekroczeniem limitu spóźnień.

Na próbie triumfował natomiast Bouffier, pokonując Kajetanowicza aż o 13,8 sekundy. Trzeci Oleksowicz stracił do Francuza już ponad pół minuty. Pokazowy oes Mikołajki wygrał Kuchar, przed Rossettim i Hołowczycem. Wydarzeniem superoesu była wizyta Bronisława Komorowskiego. Drugą pętlę rozpoczął ponownie pokonywany oes Jagodne. Triumfował Bouffier, mając za sobą Kajetanowicza i Sołowowa. Ósmy na oesie Hołowczyc sygnalizował problemy z autem, a dziewiąty czas Typy pozwolił mu przeskoczyć w wynikach Staniszewskiego.

Drugi przejazd oesu Syba to dramat Bouffiera i Hołowczyca. W rajdówce Francuza doszło do awarii silnika, a popularny Hołek był zmuszony wycofać się jeszcze przed startem do odcinka. Uszkodzenia zawieszenia okazały się bowiem zbyt poważne. Próbę wygrał Kajetanowicz, obejmując prowadzenie z ponad minutową przewagą nad Kucharem i Sołowowem. Ostatni sobotni oes (Zalesie 2) wygrał Sołowow, przed Kuzajem i Oleksowiczem. Z rajdu odpadł Luca Betti, walczący o punkty w RSME.

Kajetan Kajetanowicz zanotował czwarty czas, ale i tak pewnie wygrał pierwszy dzień zawodów, zarówno w klasyfikacji RSMP, jaki RSME. Sołowow wyprzedził Kuchara i znalazł się na drugim miejscu w obu klasyfikacjach. Czwarty Oleksowicz cieszył się z trzeciej lokaty wśród załóg walczących w RSME. Piąty był Luca Rosetti, a szósty Zbigniew Staniszewski, który na ostatniej próbie dnia przeskoczył Radosława Typę. Dziesiątkę zamknęli Łukasz Habaj, Leszek Kuzaj i Maciej Rzeźnik.

W grupie N liderował Kajetanowicz, przed Staniszewskim i Typą. Grupa R to kontynuacja dominacji Michała Bębenka, który pokonał Grzegorza Grzyba i Jana Chmielewskiego. W CRT pierwszy był Bębenek, przed Chmielewskim i Kornickim. A7 to zdecydowane prowadzenie Michała Streera, przed Jerzym Parą i Marcinem Gagackim. W N3 po awarii Leszka Kapłana z dużą przewagą liderował Mikołaj Kempa.

W niedzielę na oesach nie zobaczyliśmy Bouffiera, Kościuszki i Bettiego, w SupeRally powrócił natomiast Krzysztof Hołowczyc. Pierwszy oes dnia (Ławki 1) wygrał Kajetanowicz, obalając mit o odkurzaniu trasy. Tylko 0,3 za popularnym Kajtkiem finiszował Kuchar, a trzeci na oesie Kuzaj awansował na ósme miejsce w "generalce". Pierwszy przejazd odcinka Miłki zapisał na swoje konto Sołowow, pokonując Kuzaja i Kajetanowicza. Luca Rossetti wyprzedził Macieja Oleksowicza i awansował na trzecie miejsce w RSME.

Sołowow wygrał również Kruklanki 1, obejmując prowadzenie w klasyfikacji 2 dnia rajdu. Walka o punkty za drugi etap była bardzo zacięta, a apetyt na 15 "oczek" mieli także Kajetanowicz i Kuzaj. Z rajdu odpadł natomiast Łukasz Habaj, który dachował swoim Lancerem. Drugi przejazd Ławek to triumf Kajetanowicza, który odrobił do Sołowowa 2,9 sekundy. Kierowca Cersanit Rally Team zrewanżował się już na kolejnej próbie (Miłki 2), pokonując Hołowczyca i Rossettiego. Kajetanowicz wypadł na chwilę z trasy i stracił prawie 10 sekund.

Na przedostatniej próbie rajdu (Kruklanki 2) dachował Leszek Kuzaj, walczący z Sołowowem o zwycięstwo w drugim etapie. Oes wygrał Kajetanowicz, przed Hołowczycem i Sołowowem. Chwile grozy przeżył Maciej Oleksowicz, kiedy w jego samochodzie zerwał się pasek alternatora. Załoga Forda Fiesty musiała pokonać jeszcze tylko superoes w Mikołajkach. Na krótkiej próbie najszybszy był Kuchar, przed Hołowczycem i Rossettim.

W klasyfikacji generalnej 67. Rajdu Polski triumfowali Kajetan Kajetanowicz z Jarosławem Baranem. Druga lokata przypadła Michałowi Sołowowowi i Maciejowi Baranowi, a podium uzupełnili Tomasz Kuchar i Daniel Dymurski. Luca Rossetti i Matteo Chiarcossi zajęli czwarte miejsce, a Maciej Oleksowicz i Andrzej Obrębowski piąte. Radosław Typa i Daniel Siatkowski finiszowali na szóstej pozycji, drugiej w grupie N.

Siódme miejsce zajęli Maciej Rzeźnik i Przemysław Mazur, a na kolejnej pozycji znaleźli się Leszek Kuzaj i Craig Parry, sklasyfikowani dzięki SupeRally. Dziesiątkę zamknęli Krzysztof Hołowczyc z Łukaszem Kurzeją oraz Michał i Grzegorz Bębenkowie, najszybsi w CRT i grupie R. Podium w grupie N uzupełnili Kamil Butruk i Maciej Wilk, który w "generalce" finiszowali na 11 pozycji. Grzegorz Grzyb i Przemysław Zawada stracili drugie miejsce w grupie R po wykluczeniu przez ZSS.

Poza załogą Bębenek/Bębenek na podium grupy R i CRT stanęli więc Jan Chmielewski z Robertem Hundlą oraz Szymon Kornicki z Piotrem Zegarmistrzem. W A7 zwyciężyła załoga Streer/Gerber, pokonując duety Para/Piskorski i Gagacki/Kubik. W N3 najszybsi byli Kempa i Markiewicz, przed jadącymi z przygodami Kapłanem i Grzenią. W A6 samotnie walczyła załoga Rybacki/Bar, podobnie jak Kurnicki i Martynek w N2 oraz Luty i Gurdziołek w HR13. W HR12 Rosiak i Hercuń pokonali duet Nowikow/Nowikow, a w klasie Open sklasyfikowano jedynie Bogdana Bożyka w Fabii WRC.

W klasyfikacji generalnej RSMP doszło do zmiany lidera, którym został Kajetan Kajetanowicz, który uzbierał równo 100 punktów. Tylko punkt traci do niego Michał Sołowow, a dotychczasowy lider - Tomasz Kuchar spadł na trzecie miejsce, mając na koncie 95 "oczek". Polacy zajmują także wysokie pozycje w punktacji RSME. Kajetanowicz jest trzeci, Oleksowicz czwarty, a Sołowow szósty. Prowadzi Rossetti, który ma ponad dwukrotnie więcej punktów niż drugi w klasyfikacji Betti.

Źródło artykułu: