Piotr Kuberski udanie zadebiutował w federacji Fight Exclusive Night i odniósł piąte zwycięstwo z rzędu w zawodowym MMA. Podczas Gali FEN 32 pokonał przez techniczny nokaut w 2. rundzie Mateusza Strzelczyka. - Brawa dla rywala, bo wziął walkę trzy tygodnie przed - mówi Kuberski. Przyznał, że był nieco spięty, bowiem bał się o swój nos. Potrzebna jest operacja, która zostanie wykonana już w kwietniu. Przez zabieg zawodnik nie wybiega mocno w przyszłość, jednak zaznacza, że chciałby stoczyć w tym roku przynajmniej dwie kolejne walki.