KSW 64. Pudzianowski rwie się do walki. "Chce być królem?"

Facebook / Mariusz Pudzianowski na KSW 37 znokautował Pawła Mikołajuwa
Facebook / Mariusz Pudzianowski na KSW 37 znokautował Pawła Mikołajuwa

Klatka KSW zadrży! 23 października w łódzkiej Atlas Arenie Mariusz Pudzianowski zmierzy się z senegalskim "Bombardierem". 44-latek nie może doczekać się wejścia do klatki. Waga rywala zupełnie nie robi na nim wrażenia.

- Podobno miał się odchudzić do 140 kg. Niech waży i 150, 160 kg. Polska siła przyjdzie! Pokażemy mu, kto jest królem - powiedział Mariusz Pudzianowski podczas transmisji na Facebooku.

"Pudzian" i Serigne Ousmane Dia mieli spotkać się 20 marca bieżącego roku na gali KSW 59. Niestety, w dniu walki Senegalczyk zaczął odczuwać bóle w jamie brzusznej i został przetransportowany do szpitala. Na miejscu personel medyczny stwierdził ostre zapalenia wyrostka robaczkowego, co automatycznie wykluczyło udział "Bombardiera" w starciu z Polakiem. Jego miejsce zajął  w ostatniej chwili Nikola Milanović, którego Pudzianowski pokonał w 70 sekund.

- Chce być królem? Niech zapracuje na tego króla. Bo Polacy tanio skóry nie sprzedają - zaznaczył pięciokrotny mistrz świata strongmanów. Senegalczyk wcześniej zapowiedział, że wygrana z "Pudzianem" będzie tylko początkiem jego wielkiej przygody w KSW.

Ousmane Dia pod względem doświadczenia znacząco ustępuje Pudzianowskiemu. "Bombardier" w Łodzi stoczy dopiero trzeci pojedynek, gdy gwiazda KSW wejdzie do klatki już po raz 24.

Zobacz także:
Adam Kownacki się tłumaczy. Dlatego uderzał poniżej pasa
Trener Kownackiego załamany. "Nie robił nic nad czym pracowaliśmy"

Komentarze (0)