Abdulmanap Nurmagomiedow zmarł 3 lipca 2020 z powodu zakażenia koronawirusem. Był niezwykle ważną osobą w życiu Chabiba, trenował go i pojawiał się w narożniku podczas jego walk.
Dokładnie rok po śmierci ojca Chabib Nurmagomiedow zamieścił w mediach społecznościowych wzruszające nagranie, na którym zobaczyć było można zmarłego Abdulmanapa. Dodał także emocjonalny wpis.
"Mija rok odkąd nie ma z nami ojca. To wydarzenie wzmocniło moje przekonanie, że nic na tym świecie nie należy do nas, ani dzieci, ani rodzice, ani własność. Wszystko, co mamy, jest tymczasowe" - pisał Nurmagomiedow.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk wraca do gry. Dostała wycisk!
Były już zawodnik tłumaczył także, że wszystko należy do Allaha. Pisał także, że "nadejdzie czas i każdy zostanie wrzucony do grobu, gdzie będzie sam, pozostaną tylko czyny, jakich dokonujemy".
Chabib Nurmagomiedow stoczył 29 zawodowych walk. Wszystkie z nich wygrał. Ostatni pojedynek stoczył w październiku ubiegłego roku, kiedy przez poddanie pokonał Justina Gaethje. Niespodziewanie ogłosił następnie decyzję o zakończeniu kariery. W marcu natomiast zwakował pas mistrzowski UFC.
Jak podał portal essentiallysports.com, jednym z powodów, dla których Nurmagomiedow podjął taką decyzję, była właśnie śmierć ojca, a także chęć spędzania większej ilości czasu z rodziną.
Czytaj także:
- Kolejny awans Jana Błachowicza! Polak na równi z ostatnim pogromcą McGregora
- Znamy szczegóły kolejnej walki Fiodora Jemieljanienki. Bellator idzie na całość