MMA. KSW 57. Tomasz Drwal - Patrik Kincl. Nokaut! Bolesna porażka legendy polskiego MMA

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Tomasz Drwal (z lewej) i Patrik Kincl (z prawej)
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Tomasz Drwal (z lewej) i Patrik Kincl (z prawej)

Patrik Kincl (23-9) znokautował w 1. rundzie Tomasza Drwala (22-6-1) na gali KSW 57 w Łodzi. Czech był zdecydowanie szybszy od Polaka i pokazał, że weteran UFC najlepsze lata kariery ma już za sobą.

W tym artykule dowiesz się o:

Drwal od pierwszych sekund wywierał presję na mobilniejszym rywalu. Czech wyprowadzał dużo celnych ciosów prostych. Pionier polskiego MMA więcej kopał, ale w stójce widoczna była przewaga Kincla.

Na minutę przed końcem walki kanonada ciosów ze strony Czecha! Polak chwiał się na nogach i niemal bez obrony na jego twarzy lądowały kolejne mocne uderzenia. Walka zakończyła się ciężkim nokautem! Potwierdziły się przewidywania bukmacherów, którzy przed galą faworyzowali reprezentanta All Sports Academy.

Patrik Kincl z przytupem zadebiutował w KSW. Nokaut na Drwalu powinien dać mu mocną pozycję w kategorii średniej, w której króluje Mamed Chalidow. 31-latek odniósł w Łodzi 23 triumf w zawodowej karierze (16 przed czasem). Czech jest niepokonany od 2,5 roku.

ZOBACZ WIDEO: GROMDA 3. "Vasyl" zrealizował swój cel. "Na każdego zawodnika mieliśmy przygotowany plan"

Z kolei Tomasz Drwal doznał drugiej porażki w KSW. 38-latek walczy w MMA już od 2004 roku i jest pierwszym Polakiem w historii, który podpisał kontrakt z UFC. "Gorylowi" jednak daleko do formy, jaką prezentował jeszcze kilka lat temu.

W walce wieczoru KSW 57 Phil de Fries zmierzy się z Michałem Kitą o mistrzowski pas w wadze ciężkiej. Stream online z gali: Ipla TV (w Polsce) i kswtv.com (na całym świecie). Transmisja TV: Cyfrowy Polsat i sieci kablowe (m.in. UPC, Vectra, Multimedia, Inea, Netia, Toya). Relacja LIVE: WP SportoweFakty.

Zobacz także:
-> MMA. UFC. Jan Błachowicz pokazał moc na treningu. "Nie mogę się doczekać"
-> MMA. UFC Vegas 17. Wyniki ważenia. Hardy cięższy od Tybury

Komentarze (0)