ESPN podało, że Leon Edwards został zakażony COVID-19. Starcie z Chamzatem Czimajewem miało być ostatnim pojedynkiem, jaki w 2020 roku zobaczą kibice w UFC.
Amerykańska organizacja ma nadzieję, że do wyczekiwanej walki uda się doprowadzić na początku 2021 roku. Dziennikarz Brett Okamoto poinformował, że 29-letni Edwards ciężko przechodzi chorobę i stracił już kilka kilogramów. Anglik nie ma sił trenować.
Starcie Edwardsa z Czimajewem budziło duże zainteresowanie ze względu na Czeczena, który reprezentuje Szwecję. "Borz" bowiem z przytupem wszedł od UFC i szybko rozprawił się z trzema kolejnymi rywalami (dwa nokauty i poddanie). Za każdym razem na jego konto trafiał też bonus w postaci 50 tysięcy dolarów.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour). FEN 31. Jóźwiak zadowolony z walki Borowskiego z "Trybsonem". "Zrobili show!"
Bardziej doświadczony Leon Edwards miał być pierwszym rywalem z czołowej "15" kategorii półśredniej, który sprawdzi Czimajewa. 29-latek ma na swoim koncie wygrane z Rafaelem dos Anjosem, Donaldem Cerrone czy Peterem Sobottą, a w UFC walczy już od 2014 roku.
UFC ogłosiło, że nowym starciem wieczoru gali w Las Vegas będzie walka Stephena Thompsona - Geoffem Nealem.
Czytaj także:
Mike Tyson - Roy Jones Jr. "Bestia" z zakazem nokautowania. Powrót na specjalnych zasadach
Roy Jones jr - Mike Tyson. Remis w walce legend. Dali z siebie wszystko