MMA. UFC 251. Marcin Tybura - Maksim Griszin. Pewne zwycięstwo Polaka. Szósta wygrana w organizacji

Instagram / Na zdjęciu: Marcin Tybura (z lewej)
Instagram / Na zdjęciu: Marcin Tybura (z lewej)

Marcin Tybura (19-6) odniósł drugie zwycięstwo z rzędu. Na gali UFC 251 Polak bez większych problemów pokonał Maksima Griszina (30-8-2).

W tym artykule dowiesz się o:

Od mocnych, niskich kopnięć rozpoczął walkę Marcin Tybura. Po minucie Polak wychwycił nogę rywala i chciał zejść do parteru, jednak Maksim Griszin przez cały czas był czujny. Po chwili "Tybur" przeszedł jednak do klinczu pod siatką i w tej pozycji starał się pozostać do końca rundy. Dopiero na 30 sekund przed końcem odsłony reprezentant naszego kraju sprowadził rywala do parteru, gdzie zadał kilka ciosów.

Serią uderzeń i kopnięć rozpoczął drugą rundę "Tybur", który po chwili przeszedł do kontynuowania swojej taktyki, czyli zamęczania rywala w klinczu pod siatką. W ostatnich sekundach Tybura podkreślił swoją kontrolę sprowadzając Griszina do parteru. Runda druga wyglądała bardzo podobnie, jak odsłona pierwsza w wykonaniu Polaka.

Podobnie, jak w poprzednich rundach, Marcin Tybura rozpoczął starcie od kilkudziesięciu sekund spokojnych wymian w stójce. Chwilę później przeszedł do klinczu pod siatką, skąd sprowadził Rosjanina na matę. Pod koniec rundy reprezentant naszego kraju był bliski skończenia pojedynku przed czasem. W parterze zasypywał uderzeniami rywala, który nie miał pomysłu na walkę.

Po trzech rundach sędziowie jednogłośną decyzją sędziów wskazali zwycięstwo Marcina Tybury stosunkiem punktów 30-27, 30-27, 30-26.

Dla zawodnika z Polski była to druga wygrana z rzędu. W poprzednim starciu Tybura pokonał Siergieja Spivaka. Wcześniej "Tybur" przegrywał z Augusto Sakaiem, Derrickiem Lewisem czy Fabricio Werdumem, zwyciężał natomiast ze Stefanem Struvem, Andriejem Arłowskim i Luisem Henrique.

"Maximus" poniósł pierwszą porażkę od blisko czterech lat. Po serii dziewięciu walk bez przegranej Rosjanin podpisał kontrakt z organizacją UFC, jednak debiutu nie zaliczy do udanych występów.

Pierwotnie "Tybur" miał skrzyżować rękawice z Aleksandrem Romanowem. Starcie to zostało jednak anulowane po pozytywnym wyniku testu na koronawirusa u zawodnika z Mołdawii. Na zaledwie kilka dni przed galą pojedynek z Polakiem przyjął Maksim Griszin.

Gala UFC 251 jest pierwszym wydarzeniem zorganizowanym przez największą organizację MMA na świecie na wyspie Yas Island w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Kolejne trzy gale w tej lokalizacji odbędą się w lipcu.

ZOBACZ WIDEO: MMA. Mateusz Borek opowiada o rozstaniu z KSW. "Przeżyliśmy razem 16 lat i 50 gal. Nie umiem nie być sentymentalny"

ZOBACZ TAKŻE:
MMA. KSW 53. Pietrzak brutalnie znokautował Szymuszowskiego (galeria)
MMA. KSW 53. Borys Mańkowski - Marcin Wrzosek. "Diabeł Tasmański" wygrał po twardym boju

Komentarze (0)