Babilon MMA 14. Marcin Jabłoński - Adam Brzezowski. Pełna kontrola i pewne zwycięstwo sparingpartnera Mameda Chalidowa

Materiały prasowe / Babilon MMA / Na zdjęciu: Marcin Jabłoński
Materiały prasowe / Babilon MMA / Na zdjęciu: Marcin Jabłoński

Marcin Jabłoński (8-2) zdominował Adama Brzezowskiego (7-5) na dystansie trzech rund i zwyciężył starcie jednogłośną decyzją sędziów 30-26, 30-25, 30-26. Po przegranej walce "Brooklyn" postanowił zakończyć karierę.

Serią ciosów rozpoczął walkę Adam Brzezowski, jednak jego przeciwnik starał się skontrować sierpami. "Brooklyn" przez moment starał się zyskać przewagę nad rywalem w klinczu pod siatką, jednak Marcin Jabłoński udanie z tej pozycji uciekł.

Po dwóch minutach pozycję boczną zdobył w parterze zawodnik z Olsztyna, jednak jego przeciwnik od razu zaczął pracować nad zapięciem dźwigni. Jabłoński sprawnie punktował rywala zadając kolejne łokcie i uderzenia. Do samego końca walki podopieczny Szymona Bońkowskiego i Pawła Derlacza kontrolował przebieg starcia w pozycji z góry na macie.

Od początku drugiej rundy Brzezowski w stójce pokazywał, że jest niebezpiecznym zawodnikiem. Jabłoński natychmiastowo zdecydował się przenieść walkę do parteru, gdzie w dalszym ciągu chciał kontrolować walkę.

ZOBACZ WIDEO: MB Boxing Night 7. Kamil Łaszczyk czeka na walkę o pas. "Wezmę każdą"

Do samego końca pojedynku sparingpartner Mameda Chalidowa cały czas z góry punktował rywala kolejnymi uderzeniami z góry. Brzezowski z kolejnymi sekundami tracił pomysł na powrót do stójki, gdzie miał zdecydowanie większe szanse na odzyskanie kontroli.

Już po zaledwie 10 sekundach walk w trzeciej rundzie Marcin Jabłoński poszedł po nogi przeciwnika. Zawodnik olsztyńskiego Arrachionu w perfekcyjny sposób kontrolował rywala w tej płaszczyźnie, co było idealną receptą na zwycięstwo.

Adam Brzezowski ani na moment nie zdołał powrócić do stójki. Przez moment starał się on założyć dźwignię na rękę rywala, jednak Jabłoński ze spokojem pozostawał w pozycji z góry, skąd do samego końca walki obijał przeciwnika.

Dla Marcina Jabłońskiego było to piąte zwycięstwo z rzędu. W poprzednich starciach pokonywał on Kacpra Bróździaka, Aleksandra Grebneva, Roberto Pastucha i Gheorghego Panfiliiego.

"Brooklyn" zaliczył nieudany powrót do klatki organizacji Babilon MMA. W poprzednich starciach Brzezowski pokonywał między innymi Łukasza Bieńka i Pauliusa Zitineviciusa, przegrywał natomiast z Łukaszem Demczurem i Kacprem Formelą.

ZOBACZ TAKŻE:
Boks. Władimir Kliczko utrzymuje formę. Pokazał imponującą sylwetkę
MMA. KSW 53. Mateusz Legierski kontuzjowany. Filip Pejić rywalem Romana Szymańskiego

Komentarze (0)