Chalidow chciałby natychmiastowego rewanżu z Anglikiem za porażkę z KSW 52 w Gliwicach. Reprezentant Polski przegrał w grudniu 2019 roku po jednogłośnej decyzji sędziów.
Scott Askham dał jednak jasno do zrozumienia, że nie ma ochoty po raz drugi walczyć z Chalidowem. "Przegrał w sprawiedliwy i uczciwy sposób. Przestań proszę robić wymówki Mamed! Widziałem Mameda, który powiedział coś w stylu "byłem zaskoczony jego taktyką", więc po prostu przyznaj, że wygrał lepszy gość" - napisał Anglik na Facebooku.
Z kolei Tomasz Narkun postanowił skomentować postawę mistrza wagi średniej, ponownie apelując, aby to z nim skrzyżował rękawice w kolejnym występie.
"Najpierw wyzywasz mnie na pojedynek, chcąc mojego pasa. Później chcesz turnieju pomiędzy mną, tobą, Mamedem i kimś jeszcze. Teraz uważasz że Mamed nie zasługuje na rewanż z tobą... Co z tobą nie tak? Dość twoich gier, wyjdź do walki jak prawdziwy mistrz i nie uciekaj jak ci**" - napisał Narkun.
Jak na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się pierwsza w 2020 roku gala KSW. Z powodu pandemii koronawirusa polska federacja była zmuszona odwołać dwie imprezy - KSW 53 w Łodzi i KSW 54 we Wrocławiu.
Zobacz także:
Były mistrz UFC, Frank Mir, chce walki z Mariuszem Pudzianowskim!
"Chcę się bić". Mamed Chalidow pokazał, jak trenuje (wideo)
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (online): Chalidow zirytowany zachowaniem Askhama. "Czy on jest nowym McGregorem?!"