Jotko ma za sobą udany 2019 roku. W kwietniu zawodnik pochodzący z Ornety pokonał w Sankt Petersburgu Alena Amedovskiego, czym zapewnił sobie utrzymanie w szeregach światowego giganta MMA. W lipcu reprezentant American Top Team po niejednogłośnej decyzji sędziów okazał się lepszy od Marca-Andre Barriaulta.
Polak walczy dla UFC od 2013 roku i był już notowany w czołowej "10" rankingu wagi średniej. Jego wyższość musieli uznać m.in. Thales Leites czy obecny mistrz wagi średniej KSW, Scott Askham.
Z kolei Eryk Anders, podobnie jak Jotko, notuje serię dwóch zwycięstw z rzędu. W ostatniej walce 32-latek pokonał pogromcę Oskara Piechoty, Geralda Meerschaerta.
Krzysztof Jotko o kwietniowym pojedynku poinformował na Facebooku.
Czytaj także:
MMA. UFC. Jan Błachowicz królem rewanżów
Mateusz Legierski mistrzem organizacji Oktagon MMA
ZOBACZ WIDEO: Andrzej Wasilewski o kulisach wyjazdu z Kinszasy. "Musieliśmy uciekać jak jacyś mordercy"