Podczas gali XTB KSW 104, która odbyła się 8 marca w Gorzowie Wielkopolskim, doszło do walki Macieja Różańskiego z Bartoszem Leśką. Starcie w kategorii półciężkiej potrwało całe piętnaście minut i zakończyło się werdyktem sędziów, którzy zwycięzcą wskazali Leśkę.
Zaraz po ogłoszeniu wyniku widać było zaskoczenie na twarzy Macieja Różańskiego, a kibice buczeniem i gwizdami okazali swoje niezadowolenie z decyzji podjętej przez sędziów punktowych.
ZOBACZ WIDEO: Romanowski nagle wpadł w płacz. "Nie ma nic gorszego"
Maciej Różański postanowił złożyć do organizacji KSW oficjalny protest, o czym poinformował w mediach społecznościowych. "Decyzja sędziów była, jaka była... Czuję się wygrany i razem ze sztabem nie zgadzamy się na ten werdykt... Także będzie składany protest" - czytamy.
Różański podziękował również rywalowi za walkę i pogratulował mu wygranej, a w sprawie protestu dodał: "Robię to dla swojego sumienia oraz wiedzy na przyszłość, chcę dokładnie wiedzieć, jak należy walczyć, żeby wygrywać rundy".
W walce Różańskiego z Leśką najwięcej wątpliwości wzbudziła punktacja rundy trzeciej, którą wygrał Leśko. Pierwsza runda poszła również na konto Leśki, a druga Różańskiego. Punktacje tych dwóch rund nie wywołały żadnych kontrowersji.
Maciej Różański stoczył drugą walkę w organizacji KSW. W okrągłej klatce zadebiutował w październiku 2024 roku i pokonał Vojtecha Garbę.
Różański jest bardzo doświadczonym zawodnikiem MMA, który walczył dla takich organizacji jak Bellator, Fight Exclusive Night czy Babilon MMA. Stoczył 21 zawodowych pojedynków, z których 15 wygrał. W świecie MMA rywalizuje od roku 2008.