Obaj zawodnicy wiedzieli, że wygrana może dać dużo. Sam prezes ACA, Aleksiej Jacenko, podczas środowego spotkania z mediami przyznał, że zwycięstwo któregoś zawodnika może dać mu walkę o pas.
Polak jest byłym pretendentem do tytułu mistrza wagi średniej. W decydującej konfrontacji pokonał go jednak Albert Durajew. Później Piotr Strus przegrał jeszcze z Ibrachimem Czużigajewem.
31-letni reprezentant Berkut WCA Fight Team w ostatniej walce, w czerwcu w Łodzi, pokonał jednogłośną decyzją sędziów Swietłozara Sawowa.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #38 (newsy): Sowiński poznał rywala, kolejne nazwisko na FEN 27
Witalij Nemczinow do okrągłej klatki wracał po porażce. Również wystąpił podczas łódzkiego ACA 96. Wojownik z Syberii przegrał wtedy z Rodolfem Vieirą. W klatce Absolute Championship Akhmat wcześniej pokonał tylko Chetaga Plijewa.
Po pierwszej rundzie, emocjonującej w stójce, można było spodziewać się dobrego pojedynku. Obie strony zadawały mocne uderzenia, ale na 30 sekund przed jej końcem warszawiak obalił.
Rosjanin miał swoje momenty, ale końcówki odsłon zdecydowanie należały do Polaka. Drugą rundę Strus również mógł zapisać na swoją korzyść. Porozbijał Nemczinowa w klinczu. "Oberwało" się przede wszystkim nogom przyjezdnego. Przez ostatnie pięć minut w dalszym ciągu udowadniał swoją przewagę.
Zwycięzcę wskazali sędziowie. Była to formalność. Jednogłośnie na punkty zwyciężył były zawodnik KSW.
Zobacz także:
-> MMA. UFC Sao Paulo. Wyniki ważenia. Jan Błachowicz w limicie! (wideo)
-> MMA. KSW 52. Michał Włodarek wraca do klatki. "Ciężki" zmierzy się z Srdanem Maroviciem
-> MMA. Mistrzostwa świata w Bahrajnie. Polacy z medalami! Jedno złoto i dwa srebra