Mamed Ch. nie trafi do aresztu

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Mamed Ch.
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Mamed Ch.

Mamed Ch. nie trafi do aresztu - dowiedziały się WP SportoweFakty. W środę były zawodnik MMA został przesłuchany i usłyszał zarzuty między innymi ws. paserstwa. Sąd odrzucił wniosek prokuratury o zastosowanie środka zapobiegawczego.

Mamed Ch. został zatrzymany we wtorek na Warmii i Mazurach przez Biuro Operacji Antyterrorystycznych ws. paserstwa luksusowych samochodów. Do zatrzymania doszło na zlecenie Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.

W środowy poranek były zawodnik MMA został przewieziony do Katowic i przesłuchany. Tam usłyszał zarzuty. Prokuratura wystąpiła również z wnioskiem o tymczasowy areszt. Sąd odrzucił jednak ten wniosek.

O postanowieniu sądu poinformował naczelnik śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej Tomasz Tadla.

- Sąd uznał, że dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego zarzucanych mu czynów, ale przeprowadzenie dalszych czynności w postępowaniu nie wymaga stosowania takiego środka zapobiegawczego - powiedział prokurator. Sąd nie zastosował wobec Ch. żadnych wolnościowych środków zapobiegawczych.

- Sąd nie przychylił się do wniosku prokuratury o areszt, podważając tym samym wiarygodność świadka i jakość zarzutów formułowanych przez niego zarzutów - to z kolei słowa informatora WP SportoweFakty.

Przypomnijmy, że Mamedowi Ch. postawiono łącznie 11 zarzutów, Ich treść w specjalnym komunikacie ujawniła prokuratora.

"Mamedowi Ch. postawiono siedem zarzutów paserstwa samochodów kwalifikowane z art. 291 par. 1 kodeksu karnego oraz jeden zarzut usiłowania paserstwa z art. 13 par. 1 kk w zw. z art. 291 par. 1 kk. Podejrzany dopuścił się tych czynów od kwietnia 2016 roku do lutego 2017 roku.

Jest on również podejrzany o nakłonienie w kwietniu 2017 roku w Warszawie i Rybniku innych osób i kierowanie wykonaniem przestępstwa polegającego na spaleniu dwóch samochodów kwalifikowane z art. 18 par. 1 i 2 kk w zw. z art. 288 par. 1 kk. Ponadto usłyszał on zarzuty użycia w październiku 2018 roku w Olsztynie przemocy i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy Policji w celu zmuszenia ich do zaniechania zatrzymania i przymusowego doprowadzenia innej osoby kwalifikowane z art. 222 par. 1 kodeksu karnego i art. 224 par. 2 kk oraz znieważenia funkcjonariuszy Policji kwalifikowane z art. 226 par. 1 kk".

ZOBACZ WIDEO KSW 49. Martin Zawada pokonał legendę MMA! "Na co dzień jestem kierowcą autobusu"

Źródło artykułu: