Powrót Brocka Lesnara do UFC był planowany na lipiec tego roku. Były mistrz kategorii ciężkiej miał spróbować odebrać pas obecnemu czempionowi, Danielowi Cormierowi, ale ostatecznie Dana White nie doszedł z nim do porozumienia.
Pretensje Curtisa Blaydesa wydają się być uzasadnione. Cormier bowiem nie bronił tytułu w królewskiej kategorii od listopada 2018 roku, czekając, aż Lesnar porozumie się z UFC.
"Pie*** się Brock Lesnar. Wstrzymałeś rozwój całej cholernej dywizji tylko po to, żeby teraz odwalić coś takiego" - napisał Blaydes na Twitterze.
Zobacz także: Esparza chce rewanżu z Jędrzejczyk
28-latek z Oklahomy ostatni pojedynek stoczył 23 marca, pokonując na punkty Justina Willisa. Pogromca Daniela Omielańczuka jest sklasyfikowany na 4. miejscu w rankingu wagi ciężkiej.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" (on tour): Wolański zmasakrowany na KSW 48! Zobacz, co działo się po walce za kulisami