UFC: Marcin Tybura zawieszony na 60 dni, Jotko i Oleksiejczuk bez szwanku

Getty Images / Mark Kolbe / Na zdjęciu: Marcin Tybura
Getty Images / Mark Kolbe / Na zdjęciu: Marcin Tybura

Aż 60 dni przerwy od treningów MMA będzie musiał zrobić sobie Marcin Tybura po przegranej na UFC w Sankt Petersburgu. Tylko 7-dniowe zawieszenia po swoich pojedynkach otrzymali Michał Oleksiejczuk i Krzysztof Jotko.

Aż pół roku zawieszenia otrzymali od UFC Aleksiej Oleinik i Seungwoo Choi. Rosjaninowi podczas walki z Alistairem Overeemem pękły żebra. Jego powrót do walk będzie możliwy szybciej, jeśli za jakiś czas dostarczy on amerykańskiej organizacji wyniki badań.

Ofiara nokautu Michała Oleksiejczuka - Gadżymurad Antigułow również będzie pauzował przez najbliższe dwa miesiące. Z kolei "Lord" zaledwie przez tydzień, po czym Polak będzie mógł wrócić na salę treningową w Akademii Sportów Walki Wilanów.

Zobacz także: Świetny nokaut Ronaldo Souzy

Bez szwanku z pojedynku z Alenem Amedowskim wyszedł również Krzysztof Jotko. Zawodnik pochodzący z Ornety również musi pauzować przez jedyne 7 dni, a Macedończyk przez 30, z uwagi na rozcięty łuk brwiowy.
Zobacz także: Ostateczna kolejność walk KSW 48

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #29 (cały odcinek): "Juras" wraca, poleje się krew

 

Źródło artykułu: