Mirosław Okniński ponownie prowokuje Pudzianowskiego. "Cierpliwy to i kamień ugotuje"

Newspix / PIOTR KUCZA/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu Mirosław Okniński
Newspix / PIOTR KUCZA/NEWSPIX.PL / Na zdjęciu Mirosław Okniński

Mirosław Okniński, jeden z pionierów MMA w Polsce, po raz kolejny w prześmiewczy sposób prowokuje Mariusza Pudzianowskiego. Obecny trener Szymona Kołeckiego postanowił zaprezentować przepis na gotowane... kamienie.

23 marca w Atlas Arenie w Łodzi Szymon Kołecki zmierzy się z Mariuszem Pudzianowskim w walce wieczoru gali KSW 47. Dla mistrza olimpijskiego w podnoszeniu ciężarów będzie to debiut w największej polskiej federacji.

Pikanterii starciu byłego strongmana ze sztangistą dodaje postać trenera Mirosława Oknińskiego. To bowiem pod jego okiem Pudzianowski stawiał pierwsze kroki w zawodowym MMA i stoczył trzy walki (z Marcinem Najmanem, Yusuke Kawaguchim i Timem Sylvią). Po porażce z byłym mistrzem UFC ich drogi się jednak rozeszły i do dziś obydwaj pozostają w nie najlepszych relacjach.

Obecnie Okniński jest m.in. głównym trenerem Szymona Kołeckiego i z pewnością na marcowej gali KSW 47 będzie chciał on utrzeć nosa byłemu podopiecznemu. Z okazji tego pojedynku znany szkoleniowiec opublikował kolejny żartobliwy film, odwołujący się do słynnego powiedzenia Pudzianowskiego, iż "cierpliwy to i kamień ugotuje".

ZOBACZ WIDEO: Maciej Kawulski: To koniec pewnej ery w polskim MMA [1/4]

Źródło artykułu: