W walce wieczoru na sobotniej gali UFC 229 w Las Vegas Conor McGregor przegrał w czwartej rundzie z Chabibem Nurmagomiedowem.
Irlandczyk został mocno pokiereszowany przez Rosjanina, dlatego ze względów medycznych został zawieszony do 6 listopada. To standardowa procedura w takich sytuacjach, zwłaszcza, że McGregor nie będzie w najbliższym czasie wchodził do klatki.
Największych obrażeń zawodnik doznał w trakcie drugiej rundy, gdy został powalony przez Nurmagomiedowa i otrzymał serię potężnych ciosów na twarz.
Dodajmy, że wywołujący ogromne zainteresowanie pojedynek zakończył się skandalem i ogromną bijatyką. Rosjanin wraz z osobami ze swojego sztabu wdał się w bójkę z narożnikiem Irlandczyka. Zamieszanie w okolicy klatki trwało kilkanaście minut i może mieć poważne konsekwencje, zwłaszcza dla zwycięzcy.
Chociaż McGregor nie wniósł oskarżenia, Nurmagomiedowowi grozi nawet odebranie tytułu mistrza świata federacji UFC. Może także nie otrzymać wynagrodzenia za walkę. Wypłatę zamroziła Komisja Sportowa Stanu Nevada.
Dodajmy, że Irlandczyk już zapowiedział gotowość do rewanżu.
ZOBACZ WIDEO KSW 45: Akop Szostak wściekły na rywala po koszmarnym debiucie
Czy dojdzie do rewanżu między McGregorem a Nurmagomiedowem? 
