Dla Joanny Jędrzejczyk była to druga z rzędu porażka. W listopadzie zeszłego roku Rose Namajunas znokautowała Polkę i odebrała jej mistrzowski pas federacji UFC w wadze słomkowej. Z kolei w sobotę Namajunas wygrała na punkty i obroniła trofeum. Na kolejną szansę walki o pas polska wojowniczka może długo poczekać.
- Sam fakt, że nie udało jej się odzyskać pasa spowodował negatywne emocje. Nie wiem, czy będzie go w stanie szybko odzyskać. Jestem przekonany, że ona wróci, pobije się z przeciwniczkami, które są w jej dywizji i dostanie prędzej czy później możliwość stoczenia walki o pas - powiedział Marcin Tybura w rozmowie z radiem zapinamypasy.pl.
W zdecydowanie lepszym nastroju po gali w Nowym Jorku jest Karolina Kowalkiewicz, która wygrała swoją walkę i nie ukrywa, że jej celem jest zdobycie pasa federacji UFC. Zdaniem Tybury, to nie Polka ma największą szansę na to, by wkrótce stoczyć pojedynek z Namajunas. Uważa on, że najbliżej potyczki z nią jest Jessica Andrade.
- Porażka Joasi może otworzyć tę dywizję i pas może zmieniać właścicielki. Jest kolejka do pasa i jeszcze chwilę będziemy musieli poczekać, by Karolina Kowalkiewicz mogła o niego walczyć - dodał Tybura.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): kapitalne akcje na gali One Championship