Ostatnio zawodniczka MMA udzieliła wywiadu prestiżowemu magazynowi "GQ". - To był chyba najbardziej wartościowy, najmądrzejszy i najbardziej szczery wywiad w moim życiu! GQ to magazyn z dużą klasą. Lifestyle'owy, ale na bardzo wysokim poziomie. Pojawiły się łzy wzruszenia i radości. Nie spodziewałam się, że z tej rozmowy uda nam się wyciągnąć aż tak wiele dobrego - przyznała na łamach "Przeglądu Sportowego".
Te wydarzenia nie zaburzają jednak przygotowań do starcia z Rose Namajunas. - Niektórych niepokoi, że w mediach, reklamach jest mnie za dużo. Ale ja to wszystko robię w czasie wolnym. Przygotowania do pojedynku zawsze będą najważniejsze! - podkreśliła.
W sobotnim starciu z Amerykanką Polka już po raz szósty będzie bronić pasa UFC w wadze słomkowej. - Szanuję ją, a ona mnie. Wiele razy mówiłam, że Rose jest zawodniczką młodego pokolenia i kiedyś zostanie mistrzynią świata, jeśli będzie ciężko pracowała. Bo ma szeroki wachlarz umiejętności. Przygotowuję się na najtrudniejszą walkę w karierze. Dwa i pół roku temu również byłam pretendentką do tytułu mistrzowskiego i wiem, jak to dodaje skrzydeł. Uwierzcie mi, że włożyłam ogrom pracy w przygotowania. Dlatego pozostanę mistrzynią UFC - oznajmiła Joanna Jędrzejczyk.
ZOBACZ WIDEO Arena Lodowa - nowy dom polskich panczenistów