Galę w Trójmieście otworzył pojedynek Josh Emett z Felipe Arantesem. Na dystansie trzech rund pewne zwycięstwo odniósł Amerykanin, który bezlitośnie punktował Brazylijczyka w stójce i był bliski znokautowania go.
Sporą niespodziankę w Ergo Arenie sprawiła debiutantka w UFC, Aspen Ladd, która niespodziewanie poddała w 2. rundzie faworyzowaną Linę Lansberg. Niestety, pierwszy z Polaków, który wyszedł do oktagonu, Salim Touahri pomimo dzielnej postawy nie znalazł sposobu na pokonanie Warlleya Alvesa i przegrał w debiucie dla amerykańskiej organizacji.
Obecność Conora McGregora nie pomogła Artemovi Lobowowi, który przegrał po 15 minutach twardej walki z Andrem Filim. Sam "Notorious" wywołał jednak spore zamieszanie, a zarazem euforię fanów w Ergo Arenie, jednak po starciu swojego kolegi zniknął z hali.
Drugą porażkę z rzędu w UFC odniósł przed polskimi kibicami Damian Stasiak. "Webster" pomimo dobrego początku stracił siły i od 2. rundy ustępował pola Brianowi Kelleherowi, by przegrać przez techniczny nokaut.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #11: Materla wyjaśnia, dlaczego odrzucił ofertę UFC
Z dobrej strony pokazał się jednak Marcin Held. 22-latek przerwał w ojczyźnie serię trzech porażek z rzędu i pewnie wypunktował debiutującego w UFC Afgańczyka Nasrata Haqparasta. Pierwsza wygrana Polaka tego wieczora dała jeszcze większy doping Oskarowi Piechocie, który w swoim rodzinnym mieście pokazał się jako klasowy fighter i nie dał żadnych szans Jonathanowi Wilsonowi, pokonując Amerykanina na punkty.
Były mistrz KSW w wadze półciężkiej, Jan Błachowicz, dał na UFC Fight Night 118 jeden z najlepszych występów w swoje karierze. Szybki i świetnie przygotowany Polak poddał Devina Clarka w 2. rundzie nietypowym duszeniem zza pleców. Dla "Cieszyńskiego Księcia" zwycięstwo było tym bardziej ważne, gdyż w przypadku porażki groziło mu zwolnienie z szeregów UFC.
Na zwycięskie tory w Ergo Arenie wróciła też Karolina Kowalkiewicz, która zdemolowała w stójce Jodie Esquibel. Była pretendentka do tytułu mistrzyni wagi słomkowej była lepsza od swojej rywalki w każdej płaszczyźnie walki i kilkukrotnie Amerykanka była bliska porażki przed czasem. Ostatecznie Esquibel dotrwała do końcowego gongu, ale sędziowie nie mieli wątpliwości ze wskazaniem Polki jako zwyciężczyni.
Sporą sensację w walce wieczoru gali UFC w Gdańsku sprawił Darren Till. Fighter z Liverpoolu już w 1. rundzie znokautował legendarnego Donalda Cerrone i tym samym zgłosił aspirację do walki o pas mistrzowski w kategorii półśredniej.
Oto pełne wyniki gali w Gdańsku:
Walka wieczoru:
170 lbs: Darren Till (16-0-1) pok. Donalda Cerrone przez TKO (32-10-1), 1. runda.
Druga walka wieczoru:
115 lbs: Karolina Kowalkiewicz (11-2) pok. Jodie Esquibel (6-3) jednogłośną decyzją sędziów.
Karta główna:
205 lbs: Jan Błachowicz (20-7) pok. Devina Clarka (8-2) przez poddanie (duszenie zza pleców), 2 runda.
185 lbs: Oskar Piechota (10-0-1) pok. Jonathana Wilsona (7-3) jednogłośną decyzją (30-27, 30-27, 30-27).
Karta wstępna:
155 lbs: Marcin Held (23-7) pok. Nasrata Haqparasta (8-2) jednogłośną decyzją (30-27, 30-27, 30-27).
135 lbs: Brian Kelleher (18-8) pok. Damiana Stasiaka (10-5) przez TKO (uderzenia), 3 runda.
185 lbs: Ramazan Emeev (16-3) pok. Sam Alvey'a (31-10) jednogłośną decyzją (30-27, 30-27, 30-27)
145 lbs: Andre Fili (17-5) pok. Artema Lobova (14-14-1) jednogłośną decyzją (30-27, 30-27, 30-27)
170 lbs: Warlley Alves (11-2) pok. Salima Touahriego (10-2) jednogłośną decyzją (29-28, 29-28, 30-27)
135 lbs: Aspen Ladd (6-0) pok. Linę Lansberg (7-3) przez TKO, 2 runda.
145 lbs: Josh Emmett (12-1) pok. Felipe Arantesa (18-9-1) jednogłośną decyzją (30-26, 30-26, 30-25)